FLESZ - Co Polacy myślą o zakazach dla niezaszczepionych?

W pierwszych miesiącach Narodowego Programu Szczepień największym problemem była niewystarczająca liczba szczepionek przeciwko koronawirusowi. Teraz jest zupełnie odwrotnie. Szczepionki są, ale brakuje chętnych.
Od kilku tygodni spadek tempa szczepień w Polsce jest bardzo wyraźny. Widać to nie tylko w rządowych statystykach, ale także w punktach szczepień, których poczekalnie coraz częściej świecą pustkami. Niektóre punkty szczepień zamykają się, a inne szczepią dużo mniej ludzi, niż mogłyby. Także w Małopolsce.
Ich pracownicy robią wszystko, by rozdysponować dostępne dawki. Mobilizacji opornych wybitnie nie sprzyja jednak ogólne poczucie, że epidemia została już pokonana. Tymczasem coraz częściej mówi się o spodziewanej czwartej fali zakażeń po wakacjach. Argumenty o szczepieniach jako jedynej drodze do pokonania pandemii COVID-19 do wielu jednak nie trafiają.
Są dni kiedy na szczepienie nie zgłasza się żadna osoba
I tak dla przykładu od czwartku (5 sierpnia) przestał działać punkt szczepień przy ul. Kopernika w Krakowie, prowadzony przez Szpital Uniwersytecki. Wcześniej, w połowie lipca placówka zdecydowała się na zamknięcie pierwszego punktu, zlokalizowanego w nowej siedzibie szpitala przy ul. Jakubowskiego. Jak tłumaczą przedstawiciele szpitala, decyzje te były konieczne, ponieważ zdarzały się dni, kiedy do tych miejsc nikt nie zgłaszał się na przyjęcie pierwszej dawki szczepionki. Zapewniają jednak, że gdy zainteresowanie wzrośnie, ich funkcjonowanie na nowo zostanie przywrócone.
Niestety na brak chętnych narzekają medycy niemal we wszystkich punktach szczepień. W hali EXPO dzienna rekordowa liczba podanych dawek wynosiła ponad 1600. Ale to już historia.
- Od kilku tygodni obserwujemy znacznie mniejsze zainteresowanie szczepieniami. Do punktu przychodzi teraz około 100 osób dziennie. To liczby dalekie od naszych możliwości. Dlatego też zdecydowaliśmy się na ograniczenie pracy punktu do pięciu dni w tygodniu. Skróciliśmy też godziny przyjęć do godz. 15 każdego dnia - mówi nam Artur Asztabski, prezes szpitala im. Ludwika Rydygiera, który jest także koordynatorem tego punktu.
I dodaje, że decyzja o tym, czy punkt będzie dalej działał na terenie targów przy ul. Galicyjskiej, zapadnie do końca sierpnia.
- Do końca miesiąca mamy podpisaną umowę. To, czy będziemy nadal działać w hali EXPO, czy przeniesiemy się na teren szpitala Rydygiera zależy od liczby chętnych na przyjęcie zastrzyku, ale także od tego, czy będą podawane trzecie dawki szczepionki - tłumaczy Asztabski.
Z powodu niskiej frekwencji piątku 6 sierpnia działanie wygasza także punkt szczepień powszechnych w Hali Lodowej w Oświęcimiu. Ci pacjenci, którzy po 6 sierpnia mieli przyjąć drugą dawkę szczepionki w tym miejscu, będą kierowani do przychodni Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego.
W sumie w ciągu ostatnich tygodni z mapy punktów szczepień w Małopolsce zniknęło kilkanaście miejsc. Zamknięto m.in. miejski punkt szczepień powszechnych w hali przy ul. Gumniskiej w Tarnowie, w ośrodku Sportu i Rekreacji w Gorlicach, hotelu w Chrzanowie, szkole podstawowej w Wolbromiu, ośrodku zdrowia w Złotej czy też hali sportowej WKS Wawel w Krakowie.
Szczepionki czekają na chętnych
Rzeczniczka małopolskiego oddziału NFZ Aleksandra Kwiecień zapewnia jednak, że mieszkańcy Krakowa i Małopolski mają cały czas bardzo wiele możliwości, żeby się zaszczepić. W całym województwie działa ponad 660 punktów szczepień, w samym Krakowie jest ich około 150. Ponadto co weekend w regionie szczepionki czekają na chętnych w kilkunastu lokalizacjach, a do akcji szczepień niedawno dołączyły także apteki.
- Urząd Miasta Krakowa od początku wakacji organizuje weekendowe akcje szczepień w popularnych lokalizacjach i w autobusie. W całej Małopolsce organizowane są plenerowe akcje szczepień w trakcie różnych wydarzeń dla mieszkańców. Także coraz więcej parafii angażuje się w akcje szczepień - wylicza Kwiecień.
I tak np. podczas najbliższego weekendu w Krakowie chętni będą mogli się zaszczepić w parku Jordana oraz w Com Com Zone w Nowej Hucie. Dodatkowy punkt stanie w niedzielę, 8 sierpnia przy Nowohuckim Centrum Kultury. Do zastrzyku wykorzystana będzie jednodawkowa szczepionka firmy Johnson & Johnson.
Zaszczepionych jest mniej niż połowa Polaków
Spadek zainteresowania szczepieniami musi niepokoić. Liczba wykonanych szczepień przeciwko koronawirusowi w całym kraju przekroczyła 34,7 mln. W pełni zaszczepionych zostało 17,6 mln osób. To mniej niż połowa Polaków. W województwie małopolskim wykonano ogółem ponad 2,9 mln zastrzyków, a dwie dawki otrzymało 1,3 mln mieszkańców. Dziennie w Małopolsce wykonuje się obecnie około 8 tys. szczepień, podczas gdy w kwietniu ta liczba wahała się w granicach 20 tys.
W 18 gminach regionu liczba mieszkańców w pełni zaszczepionych przekroczyła 50 proc. Są to kolejno Kraków (62,6 proc.), Zielonki, Michałowice, Wielka Wieś, Przeciszów, Skała, Zabierzów Oświęcim, Książ Wielki, Mogilany, Chrzanów, Oświęcim, Olkusz, Sucha Beskidzka, Chełmek, Klucze, Iwanowice oraz Skawina. Na drugim końcu listy z najniższym odsetkiem wyszczepienia mieszkańców poniżej 25 proc. znajdują się z kolei: Radgoszcz, Niedźwiedź, Ropa, Poronin, Jabłonka, Lipnica Wielka, Szaflary oraz Biały i Czarny Dunajec.