Gospodarze zagrali m.in. bez Budzińskiego. Goście to drużyna środka tabeli, która wiosna poczyna sobie bardzo dobrze. I tak też było w Rącznej. Bliscy byli objęcia prowadzenia w 22 min.
Wtedy to Madejski najpierw obronił strzał Żądły, a następnie dobitkę Kardysia. Cracovia tak dobrych szans nie miała. Przed przerwą próbował Stachera, ale spokojną interwencją popisał się Wieczerzak. W 61 min ładną indywidualną akcję przeprowadził Kapek, ale zatrzymał się na bramkarzu. W zespole seniorów zadebiutował junior Tkaczuk.
W 75 min bliski powodzenia był Kardyś, który przelobował bramkarza, ale piłkę z linii bramkowej głową wybił Stachera. Mecz był brzydki, mnożyły się faule. Wydawało się, że mecz zakończy się remisem, a jednak „Pasy” zakończyły go zwycięsko – Stachera przeprowadził akcję skrzydłem, podał do Strózika, który płaskim strzałem sprzed linii pola karnego zdobył gola. Golkiper gości nawet nie zareagował.
Cracovia II – Czarni Połaniec 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Strózik 90+1
Cracovia II: Madejski – Bociek (89 Ożóg), Bracik, Siplak – Stachera, Mróz (46 Nowicki), Wiśniewski, Zaucha – Gut (63 Tkaczuk), Kapek - Strózik.
Czarni: Wieczerzak – Bakowski, Bawor, Smoleń – Kardyś, Misztal, Śledź (73 Watróbski), Kałaska – Banik, Galara, Żądło (73 Gębalski)
Sędziował: Jakub Pych (Czarna). Żółte kartki: Mróz, Kapek, Bociek - Śledź, Bawor. Widzów: 100.
