https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia: Poważne kłopoty przed meczem ze Śląskiem. Kontuzja Budzińskiego, choroba Cetnarskiego

Jacek Żukowski
Marcin Budziński (Cracovia) może nie zagrać w piątek ze Śląskiem Wrocław
Marcin Budziński (Cracovia) może nie zagrać w piątek ze Śląskiem Wrocław Anna Kaczmarz / Dziennik Polski /Polska Press
Nie poprawia się sytuacja Cracovii przed najbliższym meczem w piłkarskiej ekstraklasie. Zespół trapią kontuzje i choroby.

Pauzę za żółte kartki odcierpiał już Marcin Budziński, którego zabrakło w meczu z Wisłą Płock. Na wtorkowym treningu doznał jednak kontuzji i musiał przedwcześnie zakończyć zajęcia. Zawodnik podkręcił staw skokowy i jego występ w piątkowym meczu stoi pod znakiem zapytania. Oficjalna strona klubu informuje, że "dzisiaj miał robione USG, wydaje się jednak, że nie jest to poważna kontuzja".

Nie trenował też Mateusz Cetnarski, który jest chory. Nie jest to poważna choroba, raczej mocniejsze przeziębienie, ale też nie ma pewności, czy zawodnik dojdzie do siebie do piątku. Nie wznowił jeszcze zajęć z drużyną Krzysztof Piątek, który miał ostatnio skręcony staw skokowy. Dzisiaj trenował indywidualnie.

Przypomnijmy, że kontuzjowani są Miroslav Covilo (nie zagra już w tym sezonie), Piotr Malarczyk (wróci do gry najwcześniej na rundę dodatkową) oraz Paweł Jaroszyński. Po pauzie za kartki wróci natomiast Jakub Wójcicki. Niemniej sytuacja zespołu trenera Jacka Zielińskiego w kontekście konfrontacji ze Śląskiem jest nie do pozazdroszczenia. Brakuje bowiem aż sześciu zawodników, którzy do niedawna grali w podstawowym składzie.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lwowiak
cracovia nie ma żadnych szans tylko radykalna zmiana nowy trener i paru nowych piłkarzy ją uratuje ta klęska kara za opluwanie sąsiada w hymnie i dopingu tego nie robi żadna inna drużyna tylko cracovia i są tego efekty
t
tata
bo kara na kliki będzie
m
moryc
Obejrzymy jeszcze trzy porażki , bo wątpię aby Cracovia wygrała z którąś z tych drużyn, a później granie w pierwszej lidze. Niestety tam jest miejsce Cracovii. Poziom żenujący.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska