Cracovia. Trener "Pasów" Michał Probierz po losowaniu eliminacji Ligi Europy: Nie możemy się bać takich rywali

- Jeśli chcemy coś osiągnąć w Europie, a chcemy, to nie możemy się bać takich rywali – skomentował wynik losowania trener Cracovii Michał Probierz. - Do DAC 1904 należy podejść z odpowiednim szacunkiem - tym bardziej, że jest to wicemistrz Słowacji. Musimy się dobrze przygotować i powalczyć o awans do następnej rundy.

To będzie szczególne spotkanie dla Słowaków grających w Cracovii: bramkarza Michala Peskovicia, obrońcy Michala Siplaka i pomocnika Milana Dimuna. Spotkają się ze swoimi rodakami.

- DAC 1904 to zespół, który gra już długo w słowackiej ekstraklasie - stwierdził Dimun. - Największy postęp zrobił przez ostatnie dwa-trzy lata. W linii obrony występuje tam Tomas Huk, z którym grałem w Koszycach. To poukładany klub, któremu musimy stawić czoła i dobrze się przygotować. Szanse są równe, 50/50, ale musimy zrobić wszystko, by awansować.

- Na pewno jest to najtrudniejszy z możliwych rywali, ale wiemy, na co nas stać – dodaje Pesković. - Pokazaliśmy to już w poprzednim sezonie. Wydostaliśmy się z dołu tabeli na czwarte miejsce, a teraz jesteśmy w stanie pokonać DAC 1904. Cieszy, że na Słowacji na pewno pojawi się wielu kibiców.

Z kolei kapitan Cracovii Janusz Gol zwraca uwagę na logistykę. - Dobrze, że rywal jest z okolicy. Nasz wyjazd nie będzie daleki, na pewno usprawni to przygotowania do samego meczu – mówi kapitan Cracovii Janusz Gol. - DAC 1904 to z pewnością wymagająca drużyna, ale jednocześnie zdecydowanie jest w naszym zasięgu.

Sportowy24.pl w Małopolsce