"11-tego sierpnia zatrzymał się dla nas czas…Po ciężkiej chorobie zmarł nasz tata,mąż, śp. Piotr Michałek, który od lat prowadził cukiernię Michałek założoną w 1958r. przez jego ojca Wiesława Michałka" - takimi słowami rodzina zmarłego rozpoczyna wpis na facebookowym profilu Cukierni Michałek.
Dalej rodzina Pana Piotra podkreśla, jak ważne jest dla nich kontynuowanie tradycji.
"Od lat tata wprowadzał nas w szczegóły prowadzenia cukierni. Dla Dziadka i dla Taty priorytetem było utrzymanie jak najwyższej jakości produktów i tradycyjnego smaku. Razem z naszymi współpracownikami, spośród których część z nich praktykowała już za czasów naszego dziadka Wiesława, będziemy kontynuować rodzinną tradycję, niezmiennie oferując Państwu produkty najwyższej jakości z naturalnych składników" - czytamy.
Na koniec, zgodnie z zapowiedziami ogłosili, że cukiernia wznowi działalność 29 sierpnia. Słodkie wypieki będzie można zakupić już od godziny 8 rano.
Kryzys demograficzny. Czy Polsce grozi depopulacja?
