https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czas zmian w Cracovii. Z zespołem żegna się dyrektor sportowy

Maciej Kmita
Z Cracovią żegna się dyrektor sportowy Tomasz Pasieczny, a pewnym swego losu nie jest wiceprezes Radomir Szaraniec.

Pasieczny odejdzie z Cracovii 5 marca, po zaledwie sześciu miesiącach pracy w klubie. W grudniu w jednym z wywiadów negatywnie ocenił sens sprowadzenia do klubu 36-letniego Macieja Kowalczyka z Kolejarza Stróże, czym zablokował ten ruch, ale też zdobył u prezesa Janusza Filipiaka minus, którego już nie mógł odpracować. Po stronie plusów należy mu zapisać przekonanie szefa klubu do stworzenia sieci skautingu, do którego ten nie miał wcześniej przekonania.

Natomiast w kwestii Szarańca możliwe są dwa scenariusze: albo podzieli los Pasiecznego, albo zostanie przesunięty na inny odcinek pracy, czym jego rola zostałaby zmarginalizowana. W drugim przypadku jego działalność ograniczałaby się do pośrednictwa w relacjach klubu z magistratem i kibicami.

Wynikły z "umowy społecznej" klubu z fanami eksperyment z umieszczeniem go we władzach "Pasów" nie wypalił. Szaraniec został zatrudniony w listopadzie 2011 roku jako dyrektor zarządzający, a w lutym 2012 roku został wiceprezesem ds. handlu, marketingu i sportu. Dwa pierwsze powierzone mu działy zaczęły umierać śmiercią naturalną, więc najpierw w listopadzie minionego roku z zakresu jego kompetencji zniknął handel, a miesiąc temu również marketing. Wciąż tytularnie odpowiada za sport, ale jego rola przy zimowych transferach była znikoma.

Tymczasem 20 lutego Comarch podpisał umowę objęcia 11 400 akcji MKS Cracovia SSA za kwotę 4 695 774 zł. Po rejestracji podwyższenia kapitału będzie dysponować 62,16 proc. akcji spółki.

Word Press Foto 2012 - Najlepsze zdjęcie prasowe 2012 r. [GALERIA]


Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
cracovia
W artykule o byłych hymnach Cracovii Wikipasy wymieniają... hymn Wisły. Podają niespotykaną nigdzie indziej wersję (Jak długo na Wawelu/ Brzmi Zygmuntowski dzwon/ Tak długo w sercach naszych patriotyczny ton/ Powstanie kraj nasz cały/ Zwycięży polski ród/ Zwycięży też Cracovia/ Biało-czerwony klub) i opatrują ją następującym komentarzem:

"Jak długo na Wawelu" to znana i niegdyś popularna pieśń patriotyczna, która po drobnych zmianach tekstu stała się hymnem Cracovii. W 1927 piłkarze Cracovii odśpiewali go - zmieniając nazwę klubu[1] - piłkarzom Wisły Kraków wracającym z ważnego z przyczyn patriotycznych meczu z 1.FC Katowice. Pieśń zapożyczyli kibice Towarzystwa i został tam uznany za jej hymn. Na Cracovii zaprzestano zatem jego śpiewania.

Jest to kolejny doskonały przykład cracoviackich manipulacji historycznych i braku poszanowania dla podstawowych reguł badania przeszłości. Wikipasy nie podają bowiem żadnego, ani jednego źródła. Niech nikogo nie zmyli przypis oznaczony cyfrą 1 – ktoś widząc go, mógłby pomyśleć, że u dołu strony znajduje się odwołanie do jakiejś notatki prasowej lub choćby czyichś wspomnień. Tymczasem jest tam jedynie uzupełnienie, mówiące na czym miała polegać zmiana nazwy klubu: "zamiast o Cracovii śpiewając o Wiśle" (!).
Informacje Wikipasów o pieśni "Jak długo na Wawelu..." nie są więc w ogóle udokumentowane – jest to jedynie powtarzanie krążących w pasiastym środowisku bajek, w których chodzi jedynie o umniejszanie prestiżu Wisły. Co ciekawe, początkowa wersja tej bajki mówiła, iż kibice Wisły "skradli" hymn po II wojnie światowej. Gdy przedstawione zostały dowody, iż pieśń ta była hymnem Wisły już w latach 20-tych XX wieku, kibice Cracovii zmienili swoją wersję na przytoczoną wyżej. Kibice Pasów pogrążają się w coraz bardziej absurdalnych wymysłach zamiast zrezygnować z bezpodstawnych przekonań.
c
cracovia
Obecnie na stadion przychodzi po dwa tysiące ludzi i pięćset tzw. dziewczyn z promocji (za złotówkę). Prawdopodobnie jeśli Wisła by nie istniała to większość Kibiców Cracovii straciło by sens życia. Grono troglodytów z Cracovii ostatnio gloryfikuje bandytę którego zabili inni bandyci nasłani przez bandytów którzy mieli sprzeczne interesy z bandytami z Cracovii. Co ciekawe, jest wzór który opisuje inteligencje kibiców kraksy. Ilość kibiców na meczu/ilość kibiców na meczu = IQ

Chlubnym akcentem ruchu kibicowskiego są zamiłowanie kuchenne fanów Cracovii, które przeniosło się niczym średniowieczna zaraza na drugą stronę Błoń.
c
cracovia
Autorem hymnu (zwany także mruczando) jest były juror programu rozrywkowego Idol. Maciuś napisał jednak zdecydowanie za długi jak na kibiców Cracovii tekst, z którego pamiętają oni tylko ostatnią linijkę:

I nigdy nie zejdę na psy...

Ogólnie w przypadku pieśni noszących się nad Kałużą, krąży powszechne mniemanie, iż jeśli nie byłoby Wisły Kraków, to kibice Cracovii nie mieliby o czym śpiewać.
c
cracovia
Przez turystów jest omyłkowo brany za supermarket. Stadion jest w 100% nowoczesny, o czym świadczy niezadaszenie obiektu, a także w pełni serwisowany - nowe krzesełka są montowane praktycznie co mecz. Trybuna przyjezdna to góra piachu, czasem przyjedzie tzw. trybuna mobilna (znana polskim chuliganom jako „klatka”).
c
cracovia
Raz na 57 lat zajęcie lepszego od Wisły miejsca w lidze. Obecnie sytuacja unormowała się do tego stopnia, że jak Cracovia poleci za korupcję, to po sezonie skończy co najwyżej w drugiej lidze.

W 2008 roku powrót do europejskich pucharów, z siódmego miejsca (nikt nie wie, jakim cudem). Skończyło się craxą - w pierwszej rundzie Pucharu prawie jak Liga Mistrzów trafili na morderczych górników soli z Białorusi i dostali w dwumeczu piątkę z tyłu...
c
cracovia
Jak już powiedziane, założone jako kółko kształcące sportowe żydów, nie będących Żydami (nie mylić z Żydami). Miało parę wzlotów i upadków, grało na tych i innych pastwiskach (czasami na stadionach, jeśli klub grał w pucharach), a obecnie trzęsie d***, czy nie poleci za korupcję i przekręty prezesa. Razem z Arką Gdynią (ostre kupowanie) oraz Lechem Poznań (małe kupowanie) tworzą ultras-hooligans kupieckie porozumienie „Wielka Triada”.

Stuletnie przymierze z Wisłą zostało uczczone batami 0:3 na wyjeździe i sfarconego 0:0 at home. Dzięki świetnemu przebudzeniu(kupowaniu) utrzymali ekstraklasę.
c
cracovia
Cracovia – klub sportowy założony 13 czerwca 1906, obecne melodia przeszłości w polskiej piłce nożnej.
W
W mieście bez zmian
W mieście bez zmian, radomir obsraniec zawsze będzie jeb@ny przez parchatych braci!
o
oki
to nie zainteresowanie tylko wk.........enie!!!Jest tyle ważnych tematów (również sportowych),tymczasem z braku chęci dziennikarzy, musimy czytac o przetasowaniach w klubie-żenadzie,gdzie sukcesem od lat było utrzymanie!!!!Teraz po spadku,znow "beka" po biciu od Niecieczy czy walce z "kolosami" z Brzeska,Legnicy czy Bytomia!!!!!!Wstyd dla Krakowa,wstyd dla sportu,wstyd dla kibiców piłki w miescie!!!!!!!
n
nuhb
he he ciebie to interesuje skoro komentujesz he he oj zapomnialem przeciez was Cracovia w ogole nie interesuje ,tak tylko wszystko komentujecie bo w necie jestescie najlepsi he he ...
r
rverv
he he he a nie mowilem!!! w necie jestescie na 1 miejscu he he he masakra jaki was boli Cracovia he he
t
traveler
jakies roszady w marnym 1-ligowym klubiku.Pasieczny,Szaraniec czy inny obsraniec.KTo sie tym pasjonuje?Zamiast pisac o "chłopcach do bicia",ktorych cała liga wspomina ze smiechem,lepiej napiszcie sekcji konnej WLKS Swoszowice czy sekcji brydża sportowego Wisły!!
r
rgrg
zwislaki zaczynaja internetowa ofensywe he he sa niemozliwi
F
Filipescu
i tylko w tym klubiku z kałuży.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska