Spis treści
Koszty wyższe niż zyski
Rzeczpospolita publikuje ekspertyzę Biura Analiz Sejmowych, z której wynika, że każdego roku palenie papierosów przez Polaków kosztuje budżet państwa blisko 92 mld zł.
To ponad czterokrotnie więcej, niż wynoszą wpływy z akcyzy na papierosy. Równolegle Polska jest w wąskim gronie państw UE, w których sprzedaż papierosów w latach 2015–2022 wzrosła o ok. 20 proc. - czytamy w dzienniku.
Główne koszty palenia papierosów dotyczą oczywiście służby zdrowia. Leczenie palaczy kosztuje około 50 mld zł rocznie, a to ponad ⅓ całego budżetu NFZ. Rzeczpospolita podaje także, że co czwarty Polak wychodzi zapalić w czasie pracy, co przekłada się na koszty firm i przedsiębiorców sięgające 42 mld zł rocznie. Palacze częściej korzystają ze zwolnień chorobowych i palą w godzinach pracy, a przez to efektywność ich pracy znacznie spada.
Według ekspertyzy Biura Analiz Sejmowych koszty medyczne i gospodarcze spowodowane paleniem papierosów mogłyby być znacznie niższe. Aż 26 mld zł rocznie zaoszczędziłby budżet państwa, gdyby połowa palaczy zamieniła zwykłe papierosy na podgrzewacze tytoniu, e-papierosy czy saszetki nikotynowe lub poddała się terapii nikotynozastępczej.
Wyjścia na dymka kosztują pracodawcę aż 4 stracone godziny pracy tygodniowo. W skali robi daje to 22 dni robocze spędzone na paleniu, za które pracodawca płaci. Strata dotyczy także większej ilości dni na zwolnieniu chorobowym. Przeciętny palacz przebywa na L4 średnio o 2,7 dnia dłużej niż osoba niepaląca, co daje kolejnych 25 straconych dni pracy rocznie.
Palenie a Kodeks pracy
Kodeks pracy nie definiuje bezpośrednio przerwy na papierosa. Mówi jedynie o przerwie, która daje szansę odpoczynku. I tak pracownik, którego praca trwa co najmniej 6 godzin, ma prawo do przerwy w trakcie pracy. Kodeks pracy mówi o przynajmniej 15 minutach, które będą wliczone w czas pracy.
To czy pracownik będzie mógł robić sobie kilka krótszych przerw w ciągu całego dnia, zależy już od wewnętrznej polityki firmy. Zasada jest prosta, w czasie przerwy pracownik może robić, co chce - także wyjść na papierosa, o ile pozostaje on na terenie zakładu pracy - ale to pracodawca decyduje, czy pozwoli pracownikowi na większą ilość przerw.
Palenie pracowników biurowych
Czy można zakazać palenia w pracy? Okazuje się, że tak. Pracownikom biurowym przysługuje 5-minutowa przerwa po każdej godzinie pracy. Niekoniecznie jest to jednak przerwa od pracy. Chodzi tutaj o oderwanie wzroku od ekranu monitora. Pracodawca może zatem odmówić wykorzystania tego czasu na palenie i zlecić pracownikowi np. układanie dokumentów czy sprzątanie okolic miejsca pracy.
Jak zacząć proces zmian w firmie? Przede wszystkim należy poinformować pracowników o zmieniających się zasadach i dokładnie je przedstawić - najlepiej także zapisać je w regulaminie pracy. Pracodawca może zezwolić pracownikom na częstsze wyjścia na papierosa z zaznaczeniem, że nie będą się one wliczać w czas pracy.
Warto jednak zastanowić się, czy na pewno tego chcemy. Palenie papierosów teoretycznie nie jest konieczne do prawidłowego funkcjonowania, ale przeciętny palacz bez dymka robi się nerwowy i niespokojny, a efektywność jego pracy spada. Pozostaje tylko subiektywna ocena realnych strat w efektywności pracy. Czy więcej strat generują niekończące się wyjścia na papierosa i zwolnienia chorobowe pracownika, czy też fakt ograniczenia częstości palenia w tracie pracy?
Polska Akademia Nauk cytowana przez Rzeczpospolitą podaje, że średnio co trzeci Polak pali, a w ostatnich latach odsetek palących wzrósł w naszym kraju do 29 proc.
