Szkoleniowiec Sandecji nie ukrywa, że zwycięstwo przeciwnika było zasłużone, a utraty obydwu bramek można było uniknąć.
- Gole padły po nieodpowiedzialnych zagraniach moich piłkarzy. Mogliśmy osiągnąć remis, ale byliśmy gorszym zespołem- mówi.
Puchar na plus i uraz kapitana
We wtorek Sandecja rywalizowała w pierwszej rundzie Pucharu Polski z KSZO w Ostrowcu Świętokrzyskim. Trener Kafarski zapowiedział kilka zmian w składzie i tak też się stało. Na boisku pojawili się m.in. bramkarz Krzysztof Baran a także Adrian Basta, Hubert Maślanka, Michał Walski czy Kamil Ogorzały. Sądeczanie triumfowali 3:1 po golach Sochy, Thiago i wspomnianego Ogorzałego. Tym samym, Sandecja wywalczyła awans do fazy 1/16 finału pucharu. Jej rywalem może być teraz ekipa z elity, z aś mecz odbędzie się na stadionie przy ul. Kilińskiego.
Natomiast w meczu przeciwko Warcie Poznań już w 33 minucie boisko musiał opuścić kapitan Dawid Szufryn. 33-letni obrońca udał się na Śląsk, by skonsultować uraz z dr hab. Krzysztofem Fickiem.
- Nie ma tragedii, mam naderwany mięsień dwugłowy. Jest to średnie naderwanie -wyjaśniał zawodnik po usłyszeniu diagnozy.
Oznacza to, że czeka go kilka dni pauzy.
Odkuć się w lidze
Po dziesięciu kolejkach piłkarze z Nowego Sącza mają w dorobku jedenaście punktów, co daje im dopiero czternaste miejsce w ligowym zestawieniu. Ekipa „biało - czarnych” ma tyle samo „oczek”, co np. znajdujący się w strefie spadkowej GKS Bełchatów.
Sandecja nie wygrała od czterech kolejek. W tym czasie przegrali z Radomiakiem w Radomiu 0:1, zremisowali u siebie 1:1 z GKS 1962 Jastrzębiem, podzielili się punktami z Odrą w Opolu 1:1 i ostatnio musieli uznać wyższość Warty Poznań przy ul. Kilińskiego (1:2).
Dzisiaj, o godzinie 17.30, ekipa z Nowego Sącza zagra u siebie z Chrobrym Głogów, plasującym się na przedostatnim miejscu w lidze. Zespół z Dolnego Śląska uzbierał do tej pory siedem punktów (dwa zwycięstwa, remis i siedem porażek, co daje fatalny bilans bramkowy 7:20).
Chrobry Głogów w bieżącym sezonie kolejno przegrał w Grudziądzu z Olimpią aż 0:5, 0:1 u siebie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, 1:2 z Miedzą w Legnicy, 0:1 w domu z Puszczą Niepołomice, 1:5 z GKS w Tychach. Pod koniec sierpnia nastąpił kres czarnej passy po remisie 0:0 ze Stomilem Olsztyn. Następnie Chrobry pokonał GKS Bełchatów na wyjeździe 2:1 i… znowu zaczął odnosić porażki, w tym 0:2 z Radomiakiem i 0:1 z GKS 1962, co znowu pogorszyło nastroje w Głogowie.
W poprzedniej kolejce Chrobry na własnym boisku, po raz drugi w sezonie, wywalczył komplet punktów. Wygrana 3:2 nad Odrą Opole nie przyszła łatwo, ale ostatecznie udało się pokonać przeciwnika. Gola na wagę trzech „oczek” dla podopiecznych trenera Iwana Djurdjevića zanotował Michał Ilków-Gołąb, a zdobył go już w doliczonym czasie gry.
W poprzednim sezonie Sandecja najpierw zremisowała z tym rywalem na wyjeździe 0:0, aby następnie pokonać go u siebie w rewanżu 1:0. Zwycięskiego gola zapewnił Damian Chmiel
Jak będzie dzisiaj? Przekonamy się w trakcie meczu przy ul. Kilińskiego.
- TOP 10 derbów Krakowa w XXI wieku [ZDJĘCIA]
- Derby Krakowa - najlepsi strzelcy w XXI wieku
- Derby Krakowa. Najlepsze oprawy kibiców Cracovii i Wisły [ZDJĘCIA]
- Muzycy, politycy, aktorzy, księża. Kto znany kibicuje Cracovii, a kto Wiśle
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
- Derby. Pierwszy taki mecz Cracovii z Wisłą - minęło 100 lat!
