Ta sprawa szokuje wielu wadowiczan. Strażacy z Wadowic w środę (9.03.2022) po południu gasili pożar, który wybuchł na nieużytkach blisko centrum miasta, tuż przy wadowickiej obwodnicy i dosłownie kilka korków od stacji paliw. Po ugaszeniu ognia dokonali makabrycznego odkrycia.
Na łące w pobliżu ulicy Piłsudskiego paliła się trwa oraz wyrzucone tam śmieci
informują strażacy. Czy pożar ma coś wspólnego np. z próbą spalenia zwłok? Tego jeszcze nie wiadomo.
Mieszkańcy dobrze znają to miejsce. W krzakach często "imprezują" tu bezdomni i tzw. miejscowy "margines". Prawdopodobnie zostawione przez nich odpady zaczęły się po prostu palić. Ogień ugaszono, ale przy okazji dokonano makabrycznego odkrycia. W pogorzelisku były ludzkie zwłoki. Na miejsce wezwano policyjnych techników i prokuratora.
Wstępne czynności wykluczyły działanie osób trzecich. Pożar nastąpił prawdopodobnie w wyniku zaprószenia ognia. Decyzją Prokuratora ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych celem ustalenia tożsamości
mówi "Gazecie Krakowskiej" asp. Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa wadowickiej policji.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wadowicach. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że wyjaśnienie tej sprawy może być trudne, ponieważ znalezione ciało było w bardzo zaawansowanym stanie rozkładu, musiało więc leżeć w krzakach przy obwodnicy już dość długo.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
FLESZ - Rosjanie zabijają coraz więcej cywilów
