Politykowanie to zajmowanie się polityką i rozmawianie o polityce. Natomiast politykierstwo to wyłącznie skupianie uwagi na samym sobie.
Jeżeli ktoś wygrywa wybory, a następnie twierdzi, że zostały sfałszowane, prawdopodobnie jest niespełna rozumu. Gdy w dodatku ten sam "ktoś" był kiedyś przy władzy i celowo doprowadził do przedterminowych wyborów, by je z kretesem przerżnąć… trzeba szukać rady w gabinecie psychiatrycznym. Kwestionowanie wyborczej arytmetyki może mieć w takim razie tylko jeden cel…
Posłużę się porównaniem piłkarskim. Jeżeli przegrywamy 0:7 i strzelamy bramkę na 1:7, a następnie krzyczymy do sędziego, że to jakiś kant, to czynimy to tylko dlatego, że do końca meczu jest mało czasu i spodziewamy się, że za chwilę będzie 1:8. Więc awanturujemy się o unieważnienie całego meczu, a nie pojedynczej bramki.
Podważanie wiarygodności wyborów samorządowych 2014 może mieć więc tylko jeden cel. Zakwestionowanie wszystkich poprzednich wyborów oraz już teraz przewidywanie, że wybory prezydenckie, które mamy za pasem, bo za 6 miesięcy, też będą sfałszowane. Skoro tak, to raczej nie liczymy na wygraną… W takiej sytuacji najlepiej wrzucić granat do szamba. Nazwisk posiadaczy granatów przywoływać chyba nie muszę…
Niestety, podobnym politykierstwem zajmują się też dziennikarze. Monika Olejnik wychodząc ze studia i olewając Zbigniewa Ziobrę zajmuje się nie dziennikarstwem, ale właśnie politykierstwem, gdyż doskonale wiedziała kogo do stołu zaprasza. Janina Paradowska próbująca udusić Leszka Millera też zapadła na pomroczność jasną, bo doskonale wiedziała, z jakim cynikiem ma do czynienia. Niemal wszyscy dziennikarze zajmujący się polityką zapomnieli o sensie zawodu i sami stali się aktorami żałosnego przedstawienia. I nie dziwię się, że gdy grupka oszołomów idzie protestować do siedziby Państwowej Komisji Wyborczej, wśród zatrzymanych przez policję też są dziennikarze. A właściwie "dziennikarze".
Efekt? Wyborca jest racjonalniejszy niż się politykierom i "dziennikarzom" wydaje. Głosuje na ugrupowanie przewidywalne. Głosuje przeciw politykierom. Choćby na PSL. Nie po raz pierwszy! W 1993 stało się identycznie w wyborach parlamentarnych. Okazuje się więc, że wyborca odróżnia politykowanie od politykierstwa. Inna sprawa, że to, czego jesteśmy świadkami, czyli podpalanie fundamentów naszej demokracji, nie jest ani politykowaniem, ani nawet politykierstwem, ale zwykłą hucpą.
**Prawybory „Gazety Krakowskiej”. Dogrywka. Głosuj w drugiej turze!
Wybieraj prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Prawybory „GK”. Dogrywka w najpopularniejszych miastach i miejscowościach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Piwniczna | Mogilany | Zakopane | Wolbrom**
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!