Remont sześciu kilometrów wałów miał się rozpocząć w tym roku w Czyżynach. Niestety, m.in. z powodu braku kompletnej i aktualnej dokumentacji, niezbędnej do rozpoczęcia prac, nie można było ruszyć z inwestycją. To oznacza, że na wiosnę ludzie mogą mieć zalane domy.
Podczas powodzi w 2010 r. niewiele brakowało, by woda przelała się w tym miejscu przez wały. Mieszkańcy walczyli o swe domy układając tysiące worków z piaskiem. Od tamtego czasu wały przeciwpowodziowe między stopniem wodnym "Dąbie" a mostem Wandy wymagają pilnego remontu.
- Dzień i noc walczyliśmy o nasze domy, układając tysiące worków z piaskiem. Niewiele brakło, by rzeka przelała się przez wał, a tuż obok jest przecież elektrociepłownia. Cudem uniknęliśmy katastrofy. Teraz boimy się, że kolejnej powodzi wały nie wytrzymają - mówi Krystyna Kowalska, która mieszka w Łęgu od ponad 40 lat.
Remont sześciu kilometrów wałów miał się rozpocząć w tym roku. Niestety, m.in. z powodu braku kompletnej i aktualnej dokumentacji, niezbędnej do rozpoczęcia prac, nie można było ruszyć z inwestycją.
- Z tym remontem nie można czekać ani dnia dłużej. Po raz kolejny zwróciliśmy się do wojewody małopolskiego, by wpisał inwestycję na listę zadań przewidzianych do realizacji w przyszłym roku, z tzw. programu górnej Wisły - mówi Wojciech Krzysztonek, przewodniczący Rady Dzielnicy XIV Czyżyny.
Tu jednak pojawia się problem. W biurze wojewody przekazano nam, że decyzja zostanie podjęta w oparciu o różne kryteria, m.in. wskaźniki ochrony ludności czy stan przygotowania inwestycji do realizacji. Chodzi o to, czy Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych uzyskał lub uzyska w najbliższych miesiącach wszystkie pozwolenia umożliwiające ogłoszenie przetargu i rozpoczęcie prac. Dyrekcja MZMiUW deklaruje, że jeśli będą zapewnione fundusze dokumentacja będzie na czas.
- Remont tego odcinka znalazł się na drugim miejscu listy rankingowej. Zdajemy sobie sprawę, że jest to newralgiczny punkt w kwestii ochrony przeciwpowodziowej całego Krakowa. W styczniu i lutym przyszłego roku chcemy dokonać aktualizacji kosztorysu inwestorskiego, tak by naprawa wałów ruszyła najpóźniej do końca czerwca - twierdzi dyr. Bogusław Borowski.
Całość prac miałaby potrwać do listopada 2015 r. i kosztować niemal 60 mln zł.
Kraków: przetestujmy razem nową siatkę połączeń. Pierwsze zgłoszenia! [AKCJA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
