https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Dajcie piłkarzom przynajmniej 100 złotych za wygraną"

Piotr Pietras
fot. Tomasz Lalewicz
Rozmowa z Tomaszem Kijowskim, trenerem II-ligowych piłkarzy Unii Tarnów.

Co jest powodem słabszej postawy Unii w ostatnich meczach?
Nasza nie najlepsza postawa wynika przede wszystkim z fatalnej sytuacji kadrowej, jaką mamy w zespole. Liczne kontuzje i choroby sprawiły, że na ławce rezerwowych miałem dwóch zdrowych zawodników. Od pewnego czasu kompletnie nie ma rywalizacji o miejsce w składzie, trudno się zatem dziwić, że poziom gry wyraźnie się obniżył.

Czy dlatego w trzech ostatnich meczach nie zdobyliście gola?
Problem w tym, że grając słabo, nie potrafiliśmy sobie wypracować w tych meczach sytuacji bramkowych. Całkowicie przestaliśmy grać bokami, choć prawdę mówiąc, podczas treningów do znudzenia ćwiczymy te elementy, niestety, praktycznie w ogóle nie wykorzystujemy ich w trakcie meczów. Inna sprawa, że już od dwóch miesięcy gramy bez naszego najlepszego lewego pomocnika Sławomira Matrasa, który leczy uraz stawu skokowego. Bardzo trudno jest zastąpić tego zawodnika.

Jaki wpływ na postawę zespołu ma fatalna sytuacja finansowa klubu?
Z pewnością nie jest łatwo prowadzić zespół drugoligowy, w którym zawodnicy, mimo iż mają podpisane kontrakty, nie otrzymują z tego tytułu comiesięcznych stypendiów. Od dłuższego czasu staram się mobilizować zawodników, ale ileż można wytrzymać taki stan rzeczy? Na początku rozgrywek piłkarze mieli frajdę z gry w drugiej lidze i dzięki temu zdobywaliśmy punkty. Teraz wygląda to już trochę inaczej.

Czy ma Pan pomysł na wyjście z tej bardzo trudnej sytuacji?
Jeżeli nie uda się wypłacić zawodnikom ani jednego z zaległych stypendiów, władze klubu powinny zapewnić piłkarzom nawet jakieś skromne premie za zwycięstwa, w wysokości 100 lub 200 złotych. Chodzi o to, by dać zawodnikom impuls i sprawić, żeby poczuli, że komuś na tej drużynie zależy. Nasza sytuacja w tabeli nie jest najgorsza. Do końca rundy jesiennej mamy niezły terminarz, dlatego jesteśmy w stanie zdobyć jeszcze kilka punktów i zakończyć pierwszą część sezonu w środku tabeli. Potrzebujemy jednak jakiegoś wsparcia.

Najbliższy mecz Unii z Puszczą Niepołomice został przełożony na środę 24 października. Jak przyjął Pan tę decyzję?
Wolałbym, żeby mecz w Niepołomicach został rozegrany przedwczoraj. W sobotę 27 października czeka nas bowiem ważne spotkanie z Motorem Lublin. Z drugiej strony nieco więcej czasu na wyleczenie kontuzji będą mieli nasi czołowi gracze - Roger Radliński i Łukasz Kazik, do pełni sił powinni wrócić także Łukasz Jamróg i Marcin Furmański.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
ffg
kogo obchodzi kunia nie macie o czym juz pisac napiszcie o hokeju
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska