Trenerami Piasta nie są już także Bogdan Wilk oraz Ladislav Maier. - Trenerom dziękujemy za pracę wykonaną na rzecz Piasta i przede wszystkim osiągnięcie z drużyną najlepszego wyniku w historii klubu. Życzymy sukcesów w dalszej pracy zawodowej - powiedział Marek Kwiatek, prezes Piasta Gliwice, cytowany na oficjalnej stronie klubu.
Piast negocjował z Wdowczykiem od kilku dni. We wtorek zebrała się Rada Nadzorcza klubu, ale nie podjęła ostatecznej decyzji, kontynuując obrady w środę. Piast zapowiedział konferencję prasową z prezesem Kwiatkiem na piątek w samo południe. Wtedy oficjalnie zostanie przedstawiony nowy trener drużyny.
Dariusz Wdowczyk, zapytany przez nas, czy to prawda, że wkrótce podejmie pracę w Piaście, odparł z uśmiechem: – Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.
Po chwili dodał jednak: – Tak, prowadzę rozmowy i wszystko wyjaśni się wkrótce.
Tu przeczytasz, w jakich okolicznościach Wdowczyk rozstawał się z Wisłą
Wdowczyk toczy spór z Wisłą przed Piłkarskim Sądem Polubownym. Trener, który zrezygnował z prowadzenia zespołu "Białej Gwiazdy" 10 listopada, domaga się wypłaty wynagrodzenia za kilka miesięcy. Wisła z kolei zarzucała szkoleniowcowi niewywiązywanie się z części obowiązków, m.in. w kwestii reprezentowania klubu.
Wdowczyka zastąpili tymczasowo jego asystent Radosław Sobolewski oraz Kazimierz Kmiecik. Prowadzili drużynę do końca jesiennych rozgrywek, a w styczniu zespół objął Hiszpan Kiko Ramirez.
Co ciekawe, Dariusz Wdowczyk przejmie Piasta Gliwice w trochę podobnej sytuacji, w jakiej obejmował „Białą Gwiazdę”. Teraz gliwiczanie są po serii pięciu porażek z rzędu, a wtedy Wisła notowała serię jedenastu meczów bez zwycięstwa. Drużyna zajmowała miejsce tuż nad strefą spadkową. Już jednak w debiucie Wdowczyk doprowadził do przełamania, gdy zespół z Krakowa wygrał w Niecieczy z Termalicą Bruk-Betem 4:2. Później zespół grał coraz lepiej i niewiele brakowało, żeby awansował do pierwszej ósemki po sezonie zasadniczym. Wystarczyło tylko pokonać Zagłębie Lubin na własnym stadionie, ale skończyło się remisem 1:1. W grupie spadkowej Wisła spisywała się już bardzo dobrze, zajmując ostatecznie 9. miejsce na koniec sezonu 2015/2016.
Jesienią Dariuszowi Wdowczykowi w Krakowie nie szło już tak dobrze. Choć zaczął od wygranej z Pogonią Szczecin, to później przyszło aż siedem porażek z rzędu, co zaowocowało ostatnim miejscem w tabeli. Wdowczyk jeszcze raz zdołał jednak podnieść zespół. Gdy w dramatycznych okolicznościach, po golu Patryka Małeckiego w doliczonym czasie gry Wisła pokonała 1:0... Piasta Gliwice, rozpoczęła nową serię. Tym razem siedmiu meczów bez porażki. Po 15. kolejce, gdy krakowianie wspięli się na 10. miejsce, Wdowczyk nieoczekiwanie zrezygnował jednak z dalszej pracy, a jego konflikt z władzami klubu z ul. Reymonta nie został zamknięty praktycznie do tej pory. Teraz stanie po drugiej stronie barykady.