https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Debiut, dwunasty gol, "swojak". Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Widzewem Łódź

Jacek Żukowski
Benjamin Kallman zdobył gola, David Olafsson "samobója"
Benjamin Kallman zdobył gola, David Olafsson "samobója" PAP/ Marian Zubrzycki
W meczu Cracovii w Łodzi z Widzewem (1:1) było sporo emocji – szybka odpowiedź na gola, bramka samobójcza, debiut nowego zawodnika, wreszcie podział punktów, którego nie musiało być.

Sebastian Madejski 6

Nie było trzeciego z rzędu meczu „na zero z tyłu”. Golkiper „Pasów” został pokonany po strzale samobójczym Davida Olafssona. Niewiele mógł zrobić. Poza tym musiał obronić jeden strzał, jaki był na jego bramkę. Niemniej musiał zachować czujność, bo zwłaszcza po przerwie, groźnie było w jego polu karnym.

Jakub Jugas 5

Raz dał się łatwo ograć Hamuliciowi, ale generalnie trzymał poziom. Zagroził nawet bramce rywali, gdy po jego strzale głowa piłka odbiła się od poprzeczki. Przyzwoity występ, ale nie został zmuszony do nadmiernego wysiłku.

Gustav Henriksson 5

cracovia.pl

Zaledwie po jednym treningu z zespołem wyszedł w podstawowym składzie. Ale taka była konieczność chwili, bo kontuzji nabawił się Arttu Hoskonen. Nie rzucał się zanadto w oczy, ale trzymał poziom. Nie odbiegał od reszty, ale też się nie wyróżniał. Grał bezpiecznie, widać, że jeszcze nie jest zgrany z kolegami.

Virgil Ghita 6

cracovia.pl

Podobnie jak koledzy z defensywy zaprezentował się przyzwoicie. Mocno strzelał na bramkę Widzewa głową, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Toczył zacięte boje z młodym Stachowiczem, który musi się jeszcze wiele uczyć, by ogrywać doświadczonego defensora.

Otar Kakabadze 5

Miał trochę swobody, popisywał się udanymi zagraniami przy konstruowaniu akcji, ale w ogóle nie strzelał na bramkę rywala, a to potrafi. Kolejny raz mu to wytykamy, bo to spore zaniechanie.

Mikkel Maigaard 5

Nie był tak efektowny jak w poprzednich meczach. Może lepiej mu się współpracuje z Sokołowskim niż Al-Ammarim? W każdym razie wiele akcji toczyło się skrzydłami, a nie środkiem, dlatego też nie był tak widoczny, jak zwykle.

Amir Al-Ammari 5

Dopiero trzeci raz, odkąd trafił do Cracovii wyszedł w podstawowym składzie. Czy zasłużył? To wie najlepiej trener Kroczek, ale widać było, że Irakijczyk niczym specjalnie nie wyróżniał się, tak, by jego gra powalała. Był to przyzwoity występ, o wiele lepszy niż jego mecze jesienią, gdy wchodził z ławki, ale nie olśnił.

David Olafsson 5

Gdyby nie bramka samobójcza, to miałby wyższa notę, ale jednak podawanie w światło bramki nie było za bardzo odpowiedzialne, niezależnie od tego, że akurat w tej sytuacji się przewrócił i pewnie nie zaadresował piłki tam, gdzie chciał. Odważny w rajdach po skrzydle, dobrze znajdywał partnerów.

Ajdin Hasić 5

Szkoda, że źle strzelał, bo grał nieźle. Gdyby występ okrasił bramką, byłaby z pewnością wyższa ocena. Znakomicie podawał do Kallmana, ale Fin nie wykorzystał tej okazji. Hasićowi na pewno można zarzucić, że zbyt długo zwleka ze strzałem, chcą ustawić sobie piłkę na lepszej, lewej nodze.

Benjamin Kallman 7

Zdobył 12. gola w sezonie z rzutu karnego, choć Rafał Gikiewicz wyczuł jego intencje. To zapewnia mu wyższą notę. To czwarta bramka Fina w tych rozgrywkach z 11 m. Szkoda, że lepiej nie opanował piłki po doskonałym podaniu Hasicia, miałby wtedy szansę na drugiego gola.

Mick van Buren 6

Był aktywny, dużo strzelał, także w drugiej części, która była słabsza w wykonaniu Cracovii. On jednak utrzymał poziom. Ważne, że wytrzymał trudy meczu przez 81 minut, a jest przecież po kontuzji.

Filip Rózga 5

Widać było, że jest głodny gry i jego wejście na plac gry ożywiło zespół. Był bardzo bliski gola na 2:1, ale piłka po jego strzale minęła słupek. Tym razem Cracovia zaczęła spotkanie bez młodzieżowca, ale kończyła je z trzema. Niemniej chcąc wypełnić limit, młodzi muszą grać więcej, bo na razie jest deficyt.

Patryk Sokołowski -

Za wiele się nie nagrał, bo tylko 13 minut włącznie z doliczonym czasem. Zwykle wychodził w podstawowej „11”, teraz musiał przypatrywać się z boku przez większą część meczu, jak radzi sobie Al-Ammari, bo to z nim rywalizuje o miejsce.

Kacper Śmiglewski -

Wpuszczony na boisko wraz z Sokołowskim niewiele zdziałał. Zastąpił van Burena, by jeszcze zintensyfikować działania Cracovii w ataku, ale na niewiele się to zdało.

Bartosz Biedrzycki -

Symboliczny występ, wszedł na boisko w 87 minucie.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska