Decyzja Komisji ds. Nagłych PZPN odebrała piłkarkom nożnym AZS UJ szansę na wicemistrzostwo Polski [ZDJĘCIA]

Przypomnijmy, że rozgrywki w ekstralidze zostały przerwane - z powodu pandemii koronawirusa - po rozegraniu dwunastu kolejek spotkań. Ta ostatnia odbyła się 29 lutego. Kolejność w czołówce tabeli wygląda po niej następująco: 1. GKS Górnik Łęczna (34 punkt), 2. Medyk Konin (25), 3. Czarni Sosnowiec (25), 4. AZS UJ Kraków (24), 5. UKS SMS Łódź (23), 6. GKS Katowice (22).

Pięć z tych drużyn rozegrały komplet spotkań, natomiast AZS UJ tylko jedenaście, gdyż jego mecz z Rolnikiem Biedrzychowice został przełożony na 4 kwietnia. 29 lutego krakowianki miały bowiem zaplanowane ćwierćfinałowe spotkanie w ekstralidze futsalu z SGGW Warszawa (a Rolnik dzień wcześniej). Z powodu zagrożenia epidemicznego przełożony mecz nie doszedł jednak do skutku.

Komisja ds. Nagłych PZPN uznała, że: "W związku z brakiem możliwości rozegrania wszystkich zaplanowanych kolejek do 30 czerwca 2020 r., rozgrywki Ekstraligi kobiet oraz I ligi kobiet w sezonie 2019/2020 zostały zakończone. Jako kolejność drużyn w końcowej tabeli rozgrywek Ekstraligi kobiet w sezonie 2019/2020 przyjmuje się kolejność drużyn w tabeli po rozegraniu meczów 12. kolejki, tj. po ostatniej rozegranej kolejce rozgrywek. Wszystkie zaległe mecze 12. lub poprzednich kolejek Ekstraligi kobiet w sezonie 2019/2020 zostały uznane za nierozegrane bez przyznawania punktów, zgodnie z postanowieniami § 6 ust. 9 Uchwały nr IX/140 z dnia 3 i 7 lipca 2008 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie organizacji rozgrywek w piłkę nożną".

Zakończenie sezonu bez de facto uwzględnienia spotkania z AZS UJ z Rolnikiem uniemożliwiło temu pierwszemu prawdopodobne zdobycie trzech punktów (zespół gości zajmuje ostatnie, dwunaste miejsce w tabeli; w jedenastu grach nie uzyskał ani jednego "oczka", strzelił tylko 7 bramek, a stracił aż 69).

Decyzja Komisji ds Nagłych PZPN pozbawiła szans krakowianek na sięgnięcie po srebrny medal. Gdyby nawet tylko zremisowały, zajęłyby trzecią pozycję (jeśli o kolejności trzech drużyn z jednakową liczbą punktów miałaby decydować tabela sporządzona na podstawie gier między nimi), co i tak byłoby największym sukcesem w historii ich występów w ekstralidze.

AZS UJ wyrażał – jak napisał w specjalnym liście - „pełną gotowość” do rozegrania zaległego meczu z Rolnikiem, aby w końcowym rozrachunku mógł porównać swój dorobek punktowy z Medykiem i Czarnymi, mając na koncie tyle samo spotkań. Z prośbą o ponowne przeanalizowanie decyzji w omawianej sprawie do prezesa PZPN Zbigniewa Bońka zwrócił się rektor UJ, prof. Wojciech Nowak. AZS UJ planował rozegrać zaległe spotkanie na stadionie Prądniczanki i przeprowadzić z niego transmisję internetową.

Mistrzem Polski został Górnik Łęczna, wicemistrzem Medyk Konin, trzecie miejsce zajęli Czarni Sosnowiec, a czwarte AZS UJ Kraków. Ponieważ Medyk i Czarni zdobyli tyle samo punktów, a rozegrali miedzy sobą tylko jeden mecz, "oba kluby zostały uprawnione do otrzymania nagrody finansowej przewidzianej za zdobycie tytułu Wicemistrza Polski kobiet w sezonie 2019/2020".

W grupie południowej I ligi po 11 kolejkach spotkań pierwsze miejsce zajął ROW Rybnik. Na trzeciej pozycji uplasowała się Tarnovia, na siódmej - Rysy Bukowina Tatrzańska, na ósmej - Wanda Nowa Huta, a na jedenastej - Respekt Myślenice.

Sportowy24.pl w Małopolsce