Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deep Purple pożegnają się z polskimi fanami w krakowskiej Tauron Arenie

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Po raz pierwszy i po raz ostatni legendarna grupa hardrockowa Deep Purple zagra 3 grudnia w krakowskiej Tauron Arenie. Anglicy żegnają się bowiem z fanami po ponad pół wieku działalności.

FLESZ - Kolejne niedziele bez handlu. Od stycznia zaostrzenie przepisów

Nie ma chyba w Polsce gitarzysty, który nie zaczynałby swej przygody z instrumentem od nauczenia się akordów składających się na wstęp do utworu „Smoke On The Water”.

Tworzą one bowiem jeden z najsłynniejszych riffów w historii rocka. Wmyślając go, brytyjska grupa Deep Purple zapewniła sobie trwałe miejsce w historii gatunku. Dziś jej muzycy uznawani są za klasyków hard rocka. I z taką opinią po raz pierwszy zagrają w Krakowie - 3 grudnia w tutejszej Tauron Arenie. Występ ten odbędzie się w ramach trasy „The Long Goodbye Tour”, która stanowi pożegnanie Anglików z fanami. Deep Purple grają już bowiem razem ponad pół wieku i dwa lata temu - po wydaniu płyty „InFinite” - postanowili zakończyć swoją koncertową przygodę.

Ciężkie brzmienie

Początki zespołu sięgają 1967 roku. To wtedy zaczął się tworzyć klasyczny skład Deep Purple. Najważniejszymi postaciami w formacji okazało się z czasem pięciu muzyków: wokalista Ian Gillan, gitarzysta Ritchie Blackmore, klawiszowiec Jon Lord, basista Roger Glover i perkusista Ian Paice. Zaczynali oni od grania psychodelicznego rocka, ale pod wpływem kolegów z Led Zeppelin i Black Sabbath z czasem zaczęli tworzyć cięższą muzykę.

Charakterystyczne brzmienie rozpostarte między ostrymi partiami gitary a finezyjnym brzmieniem organów po raz pierwszy zespół zaproponował na płycie „Deep Purple In Rock” z 1970 roku. Znalazł się na niej jeden z najsłynniejszych utworów Brytyjczyków - poruszająca ballada „Child In Time”. Idealne połączenie mocy hard rocka z pomysłowością rocka progresywnego sprawiło, że formacja zyskała wielką sławę na całym świecie.

Dym nad wodą

Dwa lata później Deep Purple zaserwowali swój najpopularniejszy album - „Machine Head”. To właśnie na nim znalazł się utwór „Smoke On The Water”, który unieśmiertelnił jego twórców. Powstał on w szwajcarskim Montreux w 1971 roku, gdzie Anglicy pracowali nad materiałem na krążek. W pewnym momencie zobaczyli za oknami studia pożar miejscowego hotelu nad Jeziorem Genewskim i widok ten natchnął ich do stworzenia legendarnego już dziś gitarowego riffu.

W ramach promocji „Machine Head” grupa wyruszyła w wielkie tournee po całym świecie. Występy w Japonii w hali Budokan zostały zarejestrowane i trafiły na podwójny album. Jego zawartość była na tyle mocna, że „Made In Japan” stał się jedną z najsłynniejszych płyt koncertowych w historii rocka. Nie powstrzymało to jednak grupy przed rozpadem, który nastąpił w 1976 roku.

Doskonali nieznajomi

Osiem lat później Deep Purple powrócili do grania, a efektem tego była popularna płyta „Perfect Strangers”. Niepokoje personalne targały jednak formacją bez końca i sprawiło to, że kolejne jej albumy nie były już tak udane.

Przy mikrofonie pozostał jednak Ian Gillan, a wspierają go Roger Glover i Ian Paice. Z nimi w składzie grupa działa z powodzeniem do dzisiaj, mając na koncie ponad 100 mln sprzedanych płyt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska