
Majówka AD 2012 zapowiada się na najdłuższy weekend w tej dekadzie. Wystarczy wziąć trzy dni urlopu, by cieszyć się z wolnością przez pełne 9 dni! Dla pracoholików jest wersja skrócona. Oszczędzając urlop 2 maja, pozostaje i tak 8 dni laby.

Święto Bożego Ciała, zawsze wydłuża weekend, bo wypada w czwartek, 60 dni po Wielkanocy. W przyszłym roku to będzie 7 czerwca. Wystarczy więc dzień urlopu następnego dnia, by do niedzieli 10 czerwca cieszyć się błogim lenistwem.

W grudniu zapowiada się świąteczny fajerwerk. Wypisując urlop na Wigilię, zyskamy w jednym ciągu pięć wolnych dni. Jest też wersja maksimum. Za cztery dni urlopu będziemy mogli świętować aż 11 dni. Od 22 grudnia do 1 stycznia.

Wielkanoc, to na mapie dni wolnych od pracy wiosenna klasyka. W przyszłym roku wypadają 8-9 kwietnia. Ale świętujemy od pracy tradycyjnie od Wielkiej Soboty. Trzy dni rodzinnych spotkań, bez utraty cennego urlopu.