Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do dobrych salonów piękności ustawiają się kolejki. Klienci są coraz bardziej wymagający

Sławomir Bromboszcz
Wiktoria Kosowska (modeluje włosy) do zawodu fryzjerki przygotowuje się w salonie fryzjerskim Iguana w Chrzanowie
Wiktoria Kosowska (modeluje włosy) do zawodu fryzjerki przygotowuje się w salonie fryzjerskim Iguana w Chrzanowie Sławomir Bromboszcz
Dobre salony fryzjerskie i kosmetyczne w Chrzanowie czy w Olkuszu nie narzekają na brak klientek i klientów. - Mam swoją zaufaną fryzjerkę, do której chodzę od kilku lat. Jestem zadowolona z efektów jej pracy, potrafi dobrze doradzić. Termin muszę rezerwować co najmniej tydzień wcześniej - mówi Katarzyna Musiał, mieszkanka Chrzanowa.

Niektóre jej koleżanki na wizytę w innych salonach czekają ponad dwa tygodnie.

Jak grzyby po deszczu

Co ciekawe w ostatnich latach w Chrzanowie i okolicy przybyło sporo zakładów fryzjerskich, podobnie jak kosmetycznych. Tych pierwszych jest ponad 40, a salonów piękności tylko nieco mniej.

- Kiedyś w mieście było tylko kilka zakładów fryzjerskich. Żeby taki otworzyć, trzeba było mieć tytuł mistrza. Teraz każdy to może zrobić, wystarczy mieć pieniądze - mówi Iga Kuźnik, która prowadzi salon fryzjerski Iguana w Chrzanowie.

Także w Olkuszu zakładów fryzjerskich przybywa jak grzybów po deszczu.

- W centrum miasta jest ich mnóstwo. Fryzjer jest już niemal na każdej ulicy - zauważa Kamila Zając, mieszkanka Olkusza. Liczba zakładów fryzjerskich sięga tutaj 42, kosmetycznych jest mniej więcej tyle samo.

Moda na fryzjerów

Boom przekłada się także na wybór kierunków zawodowych. Wśród młodych, szczególnie dziewcząt, znów w modzie jest być fryzjerką. Obecnie ten zawód postrzegany jest jako atrakcyjny. Jak mawiają fryzjerzy: włosy zawsze będą rosnąć. Jest wiele zakładów fryzjerskich, w których można znaleźć pracę lub otworzyć własny.

Ten drugi kierunek obiera wielu absolwentów szkół, którzy pozyskują dotację na założenie własnej działalności gospodarczej z Powiatowego Urzędu Pracy. Otworzenie własnej firmy nie jest trudne. Gorzej natomiast wygląda utrzymanie się na rynku.

- Wiele firm się otwiera, później zamyka. Tylko najlepsi od lat utrzymują się na rynku - podkreśla Iga Kuźnik.

Zdobycie zawodu nie jest bardzo trudne. W każdym z powiatów są szkoły kształcące fryzjerów. Wystarczą trzy lata nauki w szkole zawodowej, lub cztery lata w średniej. Prawdziwych mistrzów w swoim fachu jednak brakuje.

Poziom kształcenia bywa różny. Problemem jest to, że zawodu nieraz uczą nauczyciele, którzy nigdy nie pracowali w salonie fryzjerskim lub kosmetycznym. Przekazują tylko wiedzę teoretyczną.

- Uczniowie zawodu uczą się tak naprawdę podczas praktyk i staży w salonach. To, czy zostaną dobrymi fryzjerami, w dużej mierze zależy od tego, czy mają dobrego nauczyciela tutaj. Takiego, który potrafi przekazać im swoją wiedzę - dodaje Iga Kuźnik.

W tym roku pracę w zawodzie fryzjera rozpocznie m.in. Wiktoria Kosowska, która od dwóch jest na praktykach w salonie Iguana. - Dużo się tutaj nauczyłam. Potrafię samodzielnie wykonać fryzurę - mówi Wiktoria Kosowska. Jak dodaje klienci, którzy trafiają w jej ręce, wychodzą zadowoleni.

W Powiatowym Urzędzie Pracy w Chrzanowie w ubiegłym roku pracodawcy zgłosili 42 oferty pracy dla fryzjerek i 26 dla kosmetyczek. W Olkuszu było ich odpowiednio 43 i 15.

Wielu fryzjerów w poszukiwaniu lepszych zarobków wyjechało za granicę. W naszym regionie początkujący fryzjer lub kosmetyczka może zarobić 2 tys. zł brutto. Najlepsi, mający swoje zakłady, zarabiają kilka razy tyle.

Zawód z pasją

Jak zgodnie podkreślają fryzjerzy z doświadczeniem, nie jest to łatwy zawód. - Trzeba sprawić, by klient był nie tylko zadowolony z naszych usług, ale także dobrze czuł się w naszym salonie. Wtedy możemy mieć pewność, że tu wróci - podkreśla Łukasz Janik z Barber Shopu Lucky z Chrzanowa.

Część młodych ludzi ma problem, aby się przełamać i nawiązać dobry kontakt z klientem. - Trzeba umieć porozmawiać, uśmiechnąć się, zaproponować typ fryzury czy uczesania - dodaje Iga Kuźnik, podkreślając, że rynek usług w tej branży w ostatnich latach bardzo się zmienił.

Na zaufanie klientów trzeba pracować kilka ładnych lat, gdy przychodzą, jak do dobrych znajomych i mówią: „Rób co chcesz.”

Konkurencja jest coraz większa, a klienci są obecnie znacznie bardziej wymagający, niż to było kilkanaście lat temu.

Dlatego zawodzie kosmetyczki podobnie jak fryzjera trzeba się stale rozwijać, aby nadążać za najnowszymi trendami. Inaczej można szybko stracić klientów. - Moda się zmienia, a technologia rozwija. Niektóre rzeczy robi się zupełnie inaczej niż kilka lat temu. Trzeba być na bieżąco, uczestniczyć w warsztatach i szkoleniach - podkreśla Karolina Ścigaj, fryzjerka z Chrzanowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska