Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Franciszka Smudy dzwonią piłkarze, którzy chcą grać w Wiśle

(bk)
Anna Kaczmarz
Trener Wisły Kraków Franciszek Smuda przyznał, że odebrał ostatnio sporo telefonów od zawodników, którzy są zainteresowani grą w Wiśle. – Wisła to ciągle atrakcyjny klub dla każdego – stwierdził „Franz”.

Temat został wywołany na konferencji prasowej w Myślenicach, gdy dziennikarze zapytali szkoleniowca Wisły o liczne grono piłkarzy, którym w czerwcu kończą się kontrakty. Klub na razie nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji komu, poza Semirem Stiliciem, zaproponowana zostanie nowa umowa.
- Ci, którym kończą się kontrakty, dobrze wiedzą, o co grają – mówi Franciszek Smuda. - Mają jednak czas, żeby nas do siebie przekonać. Jeśli ktoś tego nie zrobi do kwietnia, a później w maju zacznie grać bardzo dobrze, to ciągle będzie miał szansę na nową umowę. Chyba, że znajdzie sobie coś bardziej atrakcyjnego, inny klub. Tylko, że ja nie sądzę, żeby się tak stało, bo Wisła to ciągle atrakcyjny klub dla każdego. Tylko przez ostatnie trzy dni dzwoniło do mnie kilku polskich zawodników, którym kontrakty kończą się albo w czerwcu, albo już teraz są do wzięcia. I każdy z nich chciałby grać w Wiśle. Bardzo mnie to ciekawi dlaczego? Może dlatego, że zobaczyli jak grała ta trójka z Ruchu czy Guzmics. Widzą, że do Wisły można przyjść i szybko się odbudować, że tutaj dzieje się coś dobrego, że każdy odzyskuje formę. I oni do mnie dzwonią i są gotowi przyjść do Wisły na naszych warunkach, bez wysokich zarobków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska