Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobczce-Raciechowice. Trwa walka z wścieklizną

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Seidler Slawomir
Właściciele psów i kotów, ale też myśliwi, muszą zastosować się do kilku zakazów i nakazów.

Wojewoda wydał rozporządzenia w sprawie zwalczania wścieklizny. To pokłosie niedawnego zdarzenia - na początku roku w Skrzynce znaleziono martwego lisa zarażonego wirusem tej groźnej, także dla ludzi, choroby.

Dokument określa granice obszaru zagrożonego. Rozciąga się on między Winiarami, Kunicami i Fałkowicami - od strony północnej - po Czasław i Raciechowice na południe od Skrzynki. Na wschód sięga po Stryszową, Mierzeń, Kwapinkę, a na zachód po Dobczyce i Dziekanowice. Jego granice, które jak widać wykraczają poza powiat myślenicki i zahaczają o powiat wielicki (gm. Gdów), będą wyraźnie oznaczone za pomocą tablic informacyjnych, które gminy już zamówiły.

Na tym obszarze prowadzona jest już też perlustracja, czyli kontrola gospodarstw. Służby weterynaryjne sprawdzają w ten sposób, czy właściciele psów dopełnili obowiązku ich zaszczepienia przeciwko wściekliźnie. Już przeprowadzone kontrole pokazują, że zdecydowana większość pamiętała o tym i psy zaszczepiła. Pozostali mogą się spodziewać mandatów. Organizowane są też interwencyjne akcje szczepień. Kto jeszcze nie zaszczepił psa, powinien jak najszybciej o to zadbać. - Żeby ustrzec się przed sytuacją, w której nieszczepiony pies zetknie się z nosicielem wirusa i nie tylko sam zachoruje, ale też przeniesie chorobę na domowników - mówi Krzysztof Giza, powiatowy lekarz weterynarii w Myślenicach.

Jak dodaje, na szczęście zdecydowana większość osób pamięta nie tylko o szczepieniu psów, które jest obowiązkowe, ale szczepi także koty, których wedle prawa szczepić nie trzeba. Jednak, jak dodaje lekarz, zdecydowanie warto to robić, bo ryzyko przeniesienia tej choroby przez koty (np. od lisów) jest nawet większe niż w przypadku psów.

To, o czym muszą teraz pamiętać właściciele psów, to zadbanie, aby nie biegały samopas po podwórku, a w w szczególności, aby nie robiłby tego, jeśli teren nie jest ogrodzony. To samo dotyczy kotów, przy czym te najlepiej trzymać w domu i wyprowadzać na smyczy, jako że często nawet ogrodzenie nie jest dla nich przeszkodą.

Trzeba też, jeśli zaobserwuje się u zwierząt niepokojące objawy, niezwłocznie zgłosić się do weterynarza. U psów takim sygnałem jest zwiększona agresja. Można ją zaobserwować jeszcze zanim dojdzie do następnego stadium choroby, jakim jest porażenie. Kojarzony ze wścieklizną ślinotok pojawia się dopiero w ostatnim stadium.

W przypadku zarażonych wścieklizną kotów sytuacja jest bardziej skomplikowana. Pierwsze stadium choroby łatwo przeoczyć, bo - inaczej niż psy- nie wykazują one wzmożonej agresji. Są raczej śpiące i apatyczne, dopiero później dochodzi u nich do porażenia. Służbom weterynaryjnym trzeba także zgłosić każdy przypadek nagłego padnięcia zwierzęcia.

Jeśli nie zostaną wykryte nowe ogniska choroby, sytuacja powinna wrócić do normy za około 3 miesiące.

To pierwszy przypadek wścieklizny w powiecie myślenickim od kilkunastu lat.

Czego nie wolno, a co trzeba:
- zakazuje się wprowadzania zwierząt gospodarskich i domowych na obszary leśne
- zakazuje się polowań zbiorowych na zwierzęta łowne
- zakazuje się organizowania targów, pokazów, wystaw i konkursów z udziałem zwierząt
- zakazuje się wywożenia psów i kotów bez zezwolenia właściwego powiatowego lekarza weterynarii
- zakazuje się przemieszczania zwłok zwierzęcych bez zgody właściwego powiatowego lekarza weterynarii
- nakazuje się trzymanie psów i kotów pod pełną kontrolą posiadaczy
- nakazuje się odstrzał sanitarny lisów
(z rozporządzenia wojewody)

KONIECZNIE ZOBACZCIE:

Google Street View. Najśmieszniejsze, najbardziej absurdalne zdjęcia!

Pedofile i gwałciciele z Małopolski. Oni są w Rejestrze Ministerstwa! LISTY GOŃCZE

Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Nie znasz tych ulic w Krakowie? Jesteś słoikiem! [FOTO-QUIZ]

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

WIDEO: Jak walczyć ze świątecznymi kaloriami?

Źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dobczce-Raciechowice. Trwa walka z wścieklizną - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska