Mogą to być fotografie, dokumenty, listy, pamiętniki, odznaczenia, umundurowanie lub inne elementy żołnierskiego wyposażenia. Można je przekazać albo wypożyczyć na czas trwania wystawy.
Ekspozycja ma zostać otwarta we wrześniu w odnowionej komnacie dobczyckiego zamku, która gościła już jedną wystawę (o dziejach zamku i historii jego odbudowy), a teraz po wstawieniu okien ma stać się pełnowartościową, całoroczną salą wystawienniczą.
- Chcemy przygotować wystawę zupełnie inną od tej, jaką mamy w Izbie Pamięci - mówi Maria Topa z dobczyckiego oddziału PTTK. Ma być częścią większego projektu, który obejmie też zajęcia i wyjazdy edukacyjne do miejsc na ziemi krakowskiej związanych z walkami o niepodległość.
Piotr Przęczek, pasjonat historii z Dobczyc, przypomina, że tu niedaleko, bo pod Gdowem, rozegrała się jedna z bitew powstania krakowskiego, w której, jak można przypuszczać, walczyli także dobczycanie.
Nie od dziś, a w tym roku szczególnie, zabiega o to, aby współcześni poznali wkład dobczycan w walki o niepodległość. Przypomina urodzonego w Dobczycach Mikołaja Kańskiego, walczącego w powstaniu chochołowskim, powstańców styczniowych, z których jeden o nazwisku Kulma zginął w bitwie pod Miechowem. Wreszcie także przypomina legionistów.
W Muzeum można oglądać zdjęcie z 1918 roku, na którym uwieczniono grupę legionistów, a wśród nich ochotników z Dobczyc. Jest tam m.in. Władysław Orzechowski, jeden z żołnierzy 11. Kompanii 2. Pułku Piechoty Legionów, w której walczyli dobczycanie. Jego syn wspiera dobczyckie muzeum, przekazując mu wartościowe pamiątki. Ostatnio na przykład kopię należącej do ojca karty wojskowej z Legionów. - W tej karcie jest rubryka z wypisanymi datami i miejscami bitew, w jakich uczestniczył. I tak jest tu Mołotków, Maksymiec, nocny atak na Rafajłową i Rokitna. Na karcie jest też podpis Mieczysława Boruty-Spiechowicza, późniejszego generała, a wtedy porucznika dowodzącego 11. kompanią - mówi pan Piotr, który działa też w PTTK i zaangażował się w akcję.
Wiadomo już także, że na wystawie będzie można oglądać Krzyż Niepodległości, nadany Władysławowi Orzechowskiemu i zdjęcie ze zjazdu legionistów z marszałkiem Józefem Piłsudskim, na którym są również dobczycanie.
To, co jeszcze wzbogaci ekspozycję w dużej mierze zależy od mieszkańców, którzy do sierpnia mają czas, aby skontaktować się z muzeum w sprawie ewentualnego przekazania lub czasowego udostępnienia swoich pamiątek.
Koordynatorami akcji są Maria Topa i Michał Kowalik. Kontakt z nimi jest możliwy poprzez nr tel. 12 271-11-76 lub e-mail: [email protected]
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto