https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dojazd z Nowej Huty jest jeszcze trudniejszy [MÓJ REPORTER]

Karolina Gawlik
Na al. Andersa tworzą się korki, ale ulicę trzeba wyremontować.
Na al. Andersa tworzą się korki, ale ulicę trzeba wyremontować. fot. Wojciech Rusek
Z powodu remontu ronda Czyżyńskiego związanego z budową linii szybkiego tramwaju Mogilska - plac Centralny, główną alternatywą dla kierowców jest przejazd aleją gen. Andersa. Mieszkańcy Nowej Huty byli więc zszokowani, gdy właśnie tam rozpoczęto wymianę krawężników i wycinkę drzew.

Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

- Kto nam to zafundował? Na co jeszcze będziemy zmuszeni się godzić? Remont powinien być przesunięty na czas, kiedy do centrum będzie możliwy jakikolwiek dojazd przez rondo. Nie powinno się zwężać tak obciążonej ulicy - mówi Wojciech Rusek.

Czytelnik przesłał nam zdjęcia przedstawiające, jaki korek tworzy się na Andersa z powodu prowadzonych tam prac.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wyjaśnia, że al. Andersa znalazła się na tegorocznej liście remontów nakładkowych. Trzeba go przeprowadzić, mimo że pokrywa się z przebudową ronda Czyżyńskiego. - Prace związane z Mogilską potrwają do jesieni, nie możemy do tego czasu zaprzestać innych remontów w Nowej Hucie - mówi Michał Pyclik. - Przy tej okazji remontujemy też tam chodnik - dodaje. Jak wyjaśniają urzędnicy, drzewa również musiały zostać wycięte jak najszybciej, ponieważ część z nich była tak wyschnięta, że zagrażały pieszym, a reszta wrastała w drogę korzeniami, utrudniając remont.

ZIKiT przypomina, że w czwartek o godz. 18 rozpocznie się kolejny etap remontu al. Andersa, na odcinku od ronda Koc-myrzowskiego do Domu Handlowego Wanda. Roboty potrwają do rana. Z tego powodu kierowcy znowu będą mogli jechać tylko jednym pasem.

Prace zostaną wznowione w piątek wieczorem i potrwają przez cały weekend. Jeśli pogoda na to pozwoli, remont powinien zakończyć się w niedzielę.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wolvier
Gratulacje remontować gdy już pół huty jest odcięte... co tam odetniemy następne pół... po prostu wyobraźnia działa.... ale cóż przypomnijmy sobie rządy Tajstera....i wtedy było jeszcze gorzej... a zapomniałem ze obrońców krzyża też remontują....
I
IronMike
Wystarczy specjalna peleryna na rower oraz dobre błotniki. Dojeżdżasz na spotkanie suchy i z trzeźwym umysłem.
k
krk
Szczególnie kiedy pada..a Ty musisz iści na spotkanie biznesowe...brawo..
I
IronMike
Zawsze chce mi się śmiać jak słyszę ten pseudo argument o spoconych i umorusanych rowerzystach. Wyobraź sobie, że ja codziennie przejeżdżam do pracy około 10 km na rowerze w garniturze, a do pracy dojeżdżam suchy, zadowolony i pełen energii. Dlatego nie musisz wsiadać w auto jadąc do pracy. Jedzie się wolniej i się człowiek nie spoci.
j
ja
powinni się ruszyć i za 10 wyciętych drzew, posadzić 100 nowych gdzieś gdzie nie będą przeszkadzać kierowcom, a będą produkować sobie spokojnie tlen, w przerwach między protestami. (a drugie 100 ZIKiT - żeby wreszcie zrobili coś czego może nie spieprzą :) )
g
gosc
A mi nie chodzi o sam remont, a o jakość i tempo wykonania. Szlag trafia jak się widzi korek i 5 pracujących robotników ( nie mówie o tych co się krzątają, siedzą lub podpierają łopatę) a tylko o tych co pracują. Tam ich powinno zapieprzać ze 30 a może i ze 40 to by trwało 4 dni a nie dwa tygodnie.

I to jest skandaliczne
s
s.
Z Bronowic (gdzie mieszkam) na Hutę (gdzie pracuję) wożę rower autobusem albo tramwajem, dzięki czemu pierwsze i ostatnie dwa kilometry pokonuję na 2 kółkach, pozostałe 18 w pojeździe MPK. Musiałbym nie wiem o której wstawać, żeby całą trasę przejechać na rowerze i być na czas.

Ale teraz autobusy też utykają w korkach a tramwaje jadą objazdami i nawet to wożenie roweru niewiele pomaga.
k
krk
a właśnie że marudźta - trzeba jednak upominać się o swoje i takie durnoty urzędasów wycinać w pień - a nie jak barany chodzić tak jak się ich zapędzi. A co do roweru to wyobraź sobie droga/i koleżanko/kolego, że nie każdy może do pracy dojeżdżać umorusany i spocony...nie mówiąc już o tym, że i dzieci trzeba odbierać ze szkół/przedszkoli, starsi ludzie też mają może zapylać na rowerach?ciężarne itp? Stop rdla rowerowego terroru i jeszcze ta durna masa krytyczna...brawo róbcie tak dalej a na pewno bedziecie mieć poparcie ludzi...Dodam, że sam jeżdżę na rowerze ale do pracy muszę wsiadać w auto...
p
podpis srodpis
kupta se po rowerze i nie marudźta ...
g
gosc
Pan bardzo zle czyta gazete bo ta juz trabila dawno o remoncie, a co do drzew to niektorych nie powinno byc juz dawno.
j
jar
Zapomniałem dodać, że Polacy zawsze narzekają. Jak nie poprawia się dróg i chodników jest źle, jak coś się robi, też źle. Ciężko dogodzić. A gdyby drzewo runęło na kogoś, to wszyscy byliby oburzeni, że nic się robi.
j
jar
Na całym świecie nie ma drzew przy drodze, które zasłaniają widoczność. Posadzą nowe i mam nadzieje, że zrobią to z głową. Widoczność fatalna. Można posadzić w innym miejscu. A przede wszystkim wyciąć topole, które wywołują alergie.
G
Gość
Dlaczego na całym świecie dba się o zieleń, a u nas jak drzewo przeszkadza przy remoncie to sie je wycina zamiast odpowiednio je zabezpieczyć ??????????
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska