https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa sobotnie koncerty były wyzwaniem dla widzów Kromer Festival Biecz. W Binarowej i Bieczu wystąpił zespół Thélème

Lech Klimek
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Drugi dzień Kromer Festival Biecz to dwa wieczorne koncerty. Pierwszy w przepięknym binarowskim kościele pw. św. Michała Archanioła i drugi zaczynający się o godzinie 23 w kolegiacie pw. Bożego Ciała w Bieczu. Tym razem publiczność musiała zmierzyć się z niejednoznacznym i trudnym w odbierze repertuarem zaprezentowanym przez szwajcarska formację Thélème.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Widzowie dopisali i chętnych do uczestnictwa w muzycznej prezentacji było znacznie więcej niż miejsc siedzących.
Założony w 2013 roku zespół łączy muzyków, którzy proponują otwartą i oryginalną interpretację dawnej muzyki. Rdzeniem zespołu są głosy i lutnia, niemniej muzycy dodają do nich szerokie spektrum brzmieniowe z różnych epok – viole da gamba, saksofony, fale Martenota, syntezatory modularne – oraz współpracuje z autorami, aktorami, tancerzami, choreografami i innymi kreatywnymi umysłami. Thélème bada w ten sposób zmieniające się terytorium muzyczne, mające na celu wymyślenie spójnego języka i oferowanie nowych perspektyw słuchania, będących przeciwieństwem banalnej archeologii.

- Pamiętam moje pierwsze spotkanie z Janem Christophem szefem artystycznym tego zespołu - wspomina Paweł Szczepanik, dyrektor artystyczny Kromer Festival Biecz. - Mam wrażenie, że po prostu zaiskrzyło między nami. Wcześniej słuchałem ich nagrań i rzeczywiście, to są niebiańskie rzeczy, dwa czasem trzy głosy, lutnia, do tego elektronika - dodaje.

Repertuar, który zaprezentowali artyści łączy szesnasty wiek w Wielkiej Brytanii, czyli twórczości Johna Dowlanda z tym co wydarzyło się w awangardowej amerykańskiej muzyce w dwudziestym wieku, czyli Johnem Cage'em.

- Pozornie dwa zupełnie odrębne światy, które dzieli ponad 400 lat, a okazuje się, że można z tego stworzyć spójną muzyczną opowieść, która w dodatku mówi o nas tu i teraz - podkreśla dyrektor.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska