Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa zwycięstwa KTH z Katowicami

Paweł Guga
Kto wpadł na pomysł, aby mecze o prawo gry w PLH w przyszłym sezonie zamykały sezon, oczywiście nie wiadomo. Lecz to, że był on maksymalnie nieprzemyślany widać jak na dłoni.

Kryniczanie miesiąc nie grali tylko trenowali, ale pomimo tego wykonali plan na początek konfrontacji z katowickim GKS-em w stu procentach.

Wiadomo było, że słabsi kadrowo katowiczanie nastawią się na jedno spotkanie w Krynicy. Pierwsze. I gospodarze musieli się solidnie napracować aby je wygrać, co uczynili dopiero w dogrywce. I to za sprawą praktycznie tylko pierwszej formacji.

W pierwszej tercji sobotniego meczu miejscowi posiadali przewagę. Goście swoich szans szukali w kontrach. Dopiero w 10 minucie najskuteczniejszy obrońca PLH, Ovsak, popisał się celnym strzałem podczas gry w podwójnej przewadze. Kiedy w 29 minucie kryniczanie prowadzili dwiema bramkami (ponownie Ovsak) wydawało się, że spokojnie będą kontrolować grę. Inne plany mieli przyjezdni. Dwukrotnie Elżbieciaka pokonał Cichoń (raz w przewadze) doprowadzając do remisu.

Początek trzeciej tercji i Horny pokazał jak należy wykorzystywać przewagi liczebne, ale w 51 minucie kontra katowiczan i Pidło ponownie doprowadził do remisu. Ataki kryniczan nie przyniosły zmiany wyniku i arbiter zarządził dogrywkę. W niej Karel Horny potwierdził znowu, że nazywanie go "profesorem" nie jest bezpodstawne.

Niedzielny mecz nie miał już takiej dramaturgii. Owszem, goście starali się grać taktycznie identycznie jak w sobotę, ale pod koniec pierwszej tercji musieli ją zmienić. Najpierw Horny wykonał rajd, ograł obrońcę, położył na lodzie bramkarza i posłał krążek nad nim do bramki. Potem Strach przejął na niebieskiej linii krążek zgubiony przez rywali. Mocno uderzył i kryniczanie zjeżdżali do szatni z dwubramkowym prowadzeniem.

Ale to było jeszcze nic wobec tego, co czekało katowiczan na początku drugiej tercji. Trzy szybkie akcje miejscowych i w 115 sekund podopieczni Josefa Dobosa zdobyli trzy bramki. Strach mocnym strzałem z okolic bulika, Ovsak posłał krążek do bramki nad leżącym bramkarzem, a Horowski popisał się niesygnalizowanym strzałem z kilku metrów. Kiedy Horny posłał w 33 min krążek pod poprzeczkę bramki Noworyty wiadomo było, że jest "po meczu". Niewiele zmienił przebieg spotkania, które wyraźnie zaostrzyło się w drugiej tercji, gol zdobyty przez Domogałę.

Potwierdza to ostatnia tercja. Może nie była to ślizgawka, ale goście byli bezradni, nie potrafili wykorzystać przewag, nawet podwójnej.

KTH Krynica - GKS Katowice 4:3 (1:0, 1:2, 1:1, 1:0).
Bramki: 1:0 Ovsak (Strach) 9.21, 2:0 Ovsak (Bucek, Horny) 28.18, 2:1 Cichoń (Koszarek, Frączek) 30.19, 2:2 Cichoń (Koszarek, Frączek) 32.14, 3:2 Horny (Ovsak, Strach) 40.45, 3:3 Pidło (Koszarek) 50.33, 4:3 Horny (Bryła, Cieślicki) 63.57.
Widzów: 500. Sędziował: Z. Wolas (Oświęcim). Kary: 16 i 10 minut.
KTH: Elżbieciak - Ovsak, Myjak, Horny, Szewczyk, Bucek - Strach, Kasperczyk, Brocławik, M. Dubel, Horowski - D. Kruczek, Kurz, Kozak, Bryła, Zabawa oraz Cieślicki. Trener: Josef Dobos.
GKS: Noworyta - Rasikoń, Urban, Frączek, Cichoń, Gawlina - Krzemień, Obstarczyk, Bernaś, Szymański, Krzysztofik - Petrychenko, Dominiczewski, Pidło, Koszarek, Domogała oraz Grobarczyk. Trener: J. Płachta.
KTH Krynica - GKS Katowice 6:1 (2:0, 4:1, 0:0).
Stan rywalizacji do czterech zwycięstw 2:0 dla KTH. Kolejne mecze w sobotę i niedzielę w Katowicach.
Bramki: 1:0 Horny (M. Dubel, Horowski) 14.18, 2:0 Strach (Horowski, Cieślicki) 17.47, 3:0 Strach (Horowski, M. Dubel) 21.20, 4:0 Ovsak (Horny, Myjak) 22.49, 5:0 Horowski (Strach, Brocławik) 23.15, 6:0 Horny (Ovsak, Bucek) 32.45, 6:1 Domogała (Koszarek) 33.43.
Widzów: 700. Sędziował: W. Kupiec (Oświęcim). Kary: 12 i 12 minut.
KTH: w drugim meczu bez Kasperczyka. W drugiej parze obrońcow grał Kozak.
GKS: bez zmian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska