Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela został jednym z najlepiej opłacanych samorządowców. Choć zanosiło się, że będzie zarabiał mniej od poprzednika. W projekcie uchwały o wynagrodzeniu Ciepieli (PO) pierwotnie przewodniczący rady Kazimierz Koprowski (PiS) wpisał sumę 11640 zł brutto. Była ona o 725 zł niższa od wynagrodzenia poprzedniego prezydenta. Pensja byłaby też niższa od tego, co zarabia np. burmistrz małego Żabna.
Jednak w dniu sesji Koprowski zgłosił autopoprawkę, ustalając pobory Ciepieli na 12365 zł brutto. - Chodzi o to, żeby prezydent nie musiał poszukiwać dodatkowych źródeł dochodów, tylko dobrze zarządzał miastem - wyjaśnił. Uchwała przeszła jednogłośnie.
O prawie 1200 zł więcej - 12 108 zł brutto (ok. 8 tys. na rękę) będzie zarabiał Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza. Głosowanie nad podniesieniem mu pensji było formalnością - radni z PiS i sprawujący mandat z komitetu wspierającego Nowaka, mają większość w radzie miasta. Cztery lata temu, po wybraniu na drugą kadencję, prezydent Nowego Sącza nie zgodził się na podwyżkę. Przez osiem lat zarabiał więc tyle samo. - Nie wiem, czemu ta sprawa budzi takie zainteresowanie? - dziwi się Nowak. - W wielu mniejszych, ledwie kilkutysięcznych gminach wójtowie zarabiają znacznie więcej.
CZYTAJ TEŻ: Nowa burmistrz poprosiła o obniżenie pensji
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!