https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowa burmistrz poprosiła o obniżenie pensji

Tomasz Mateusiak
Iwona Bilska będzie zarabiać jako burmistrz Jordanowa znacznie mniej niż  jej poprzednik, ale i tak więcej niż w dotychczasowej pracy.
Iwona Bilska będzie zarabiać jako burmistrz Jordanowa znacznie mniej niż jej poprzednik, ale i tak więcej niż w dotychczasowej pracy. fot. Archiwum Iwony Bilskiej
Burmistrz Jordanowa rozpoczęła rządy w mieście od oszczędności. Co ciekawe, najpierw zaprowadziła je we własnej... kieszeni!

Nowo wybrana burmistrz Jordanowa Iwona Bilska udowodniła właśnie, że w kampanii wyborczej nie rzucała słów na wiatr. Pani polityk przy pierwszej możliwej okazji doprowadziła do obniżenia pensji... samej sobie!

Będzie teraz zarabiać o 1470 złotych mniej niż jej poprzednik Zbigniew Kolecki. Ten jeszcze w listopadzie z jordanowskiej kasy zarabiał miesięcznie 10 510 zł brutto. Bilska uważała, że to za dużo. Dlatego zaproponowała radzie miasta, by ta obniżyła jej niektóre składniki pensji.

Poprosiła o zmniejszenie wynagrodzenia zasadniczego do 5000 zł (z 5300 zł) oraz dodatku specjalnego do 20 proc. z wcześniejszych 35 procent.

Na sesji pani burmistrz skromnie wyjaśniła radzie, że mimo jej chęci nie może być zmniejszony także dodatek stażowy, bo w swoim życiu przepracowała ona już całkiem sporo lat. Bez zmian pozostał też dodatek funkcyjny.

Skutkiem obniżek nowa pani burmistrz zarobi co miesiąc 9040 zł brutto, co jest jedną z niższych pensji wśród samorządowców powiatu.

Sami jordanowscy radni też obniżyli sobie diety. Teraz zamiast diet stałych dostaną 133 złote za każdy udział w posiedzeniu komisji, do której się zapisali.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
k
Brawo dla tej Pani, moze dla jednych to 1400 zl nie jest duza obnizka przy tak duzej pensji ale wlasnie z racji pelnienia slozby publicznej i innych wydatkow od typowych zjadaczy chleba to jest naprawde dobry gest i niech inni politycy sie ucza!
c
czytelnik
Wg mnie ta Pani powinna brac pensje taka jak brala,a np za 800zl kupowac co miesiac np jakies mieso czy cos dla Domu Dziecka.Bo ta kasa wroci to kasy i nic z tego nie bedzie.
G
Gość_
Niesamowite - 1470 zł mniej niż poprzednik a i tak 9040 zl brutto. Wiem, że zaraz będę skrytykowany ale wydarzeniem by było gdyby Pani burmistrz poprosiła aby jej pensja wynosiła tyle co średnia krajowa ale cóż... przecież nikt nie chce być średniakiem,,, a tak mały ochłapik dla marketingu i już w gazetach o tym piszą :-)
l
lobuzek
Powinni z Pani brać przykład pozostali samorządowcy. Szacunek i powodzenia!
O
Ola
i to nie z krzyczącego o fałszerstwach PiS zaczyna dobrze i odpowiedzialnie. Teraz czas na rozwój Jordanowa.
z
zxc
Tak trzymać ...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska