https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwutysięczny robot na 20-lecie robotyki. Z krakowskiego ASTORA do DH Innovations. Specjalny tort, śmiałe plany i Astorino dla szkoły

Marek Długopolski
- To nie pierwszy robot w naszej firmie. Także zapewne nie ostatni, gdyż ASTOR to partner godny najwyższego zaufania – podkreśla Tomasz Strelke, prezes D&H Innovations
- To nie pierwszy robot w naszej firmie. Także zapewne nie ostatni, gdyż ASTOR to partner godny najwyższego zaufania – podkreśla Tomasz Strelke, prezes D&H Innovations ASTOR
- To dla nas bardzo ważne wydarzenie – tak o sprzedaży dwutysięcznego robota przemysłowego mówi Stefan Życzkowski, przewodniczący Rady Strategicznej ASTOR, jednego z liderów automatyzacji, robotyzacji i cyfryzacji procesów produkcyjnych oraz intralogistycznych w polskim przemyśle. Precyzyjny RS050 z Krakowa pojedzie na Pomorze - do firmy DH Innovations. Beneficjentem jubileuszowego kontraktu jest również Liceum Ogólnokształcące w Bytowie, do którego trafi Astorino, robot edukacyjny, ufundowany przez obydwie firmy.

ASTOR Robotics Center – w świecie biznesu i robotów

- To nie pierwszy robot w naszej firmie. Także zapewne nie ostatni, gdyż ASTOR to partner godny najwyższego zaufania – podkreśla Tomasz Strelke, prezes DH Innovations. Firma ta nie tylko sama korzysta z robotów, ale zajmuje się również ich wprowadzaniem do innych przedsiębiorstw.

- Nasz park maszynowy składa się z kilkunastu robotów przemysłowych. Specjalizujemy się również we wdrażaniu robotów sześcioosiowych do współpracy z maszynami obróbczymi CNC. W obecnych czasach nie ma odwrotu od robotyzacji. To opłaca się praktycznie każdej firmie – dodaje Tomasz Strelke.

Uroczyste przekazanie dwutysięcznego robota odbyło się 4 września w ASTOR Robotics Center przy ul. Wrobela 3 w Krakowie. To interaktywne supernowoczesne centrum, w którym wszyscy – zarówno przedstawiciele firm jak również uczniowie i dzieci – znajdą coś dla siebie w świecie robotów i robotyki. Z okazji niezwykłej uroczystości w ARC pojawił się specjalny tort, szampan, a gości bawił m.in. robot strzelający… żelkami.

Beneficjentem jubileuszowego kontraktu jest również Liceum Ogólnokształcące w Bytowie, do którego trafi Astorino
Beneficjentem jubileuszowego kontraktu jest również Liceum Ogólnokształcące w Bytowie, do którego trafi Astorino Marek Długopolski

Krakowski ASTOR - prekursor robotyzacji

Gdy ASTOR zaczął zajmować się robotyką i robotami, w Polsce nikt o tym jeszcze nie myślał na poważnie. Praca nie kosztowała zbyt wiele, a chętnych, by wypełnić hale fabryk, nie brakowało. Jednak Stefan Życzkowski, który w 1987 roku założył firmę ASTOR, już wtedy patrzył na to inaczej, kierował wzrok ku przyszłości. I zaryzykował, stając się w 2003 roku dystrybutorem robotów przemysłowych oraz właścicielem jednego robota demonstracyjnego.

Początki nie były łatwe. Wystarczy tylko wspomnieć, że w pierwszych czterech latach udało się znaleźć zatrudnienie dla zaledwie 69 robotów. - Nie był to więc oszałamiający biznes. Patrząc jednak z perspektywy czasu dał nam mnóstwo doświadczeń, które procentują do dzisiaj. To dzięki nim możemy teraz lokować na rynku do kilkuset robotów rocznie – przyznaje przewodniczący Rady Strategicznej ASTOR.

- Skala robotyzacji będzie rosła. Od tego nie ma ucieczki. Tylko bowiem w ten sposób firmy będą mogły konkurować na rynkach polskim, europejskim, a także globalnym – przewiduje Wojciech Trojniar, kierownik działu marketingu i rozwoju sprzedaży robotyki w ASTOR. - Robotyzację napędzać będzie również brak wykwalifikowanych pracowników, a tym samym coraz większe koszty pracy.

Gdzie trafiają roboty z Krakowa?

Dwutysięczny robot, jak już wspominaliśmy, znalazł dom w DH Innovations na Pomorzu. ASTOR, oprócz Polski, obsługuje również rynki 12 krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jego wyroby trafiają także do Stanów Zjednoczonych, Australii i Japonii.

- Patrząc na trendy europejskie i światowe to najbliższe lata będą czasem intensywnej robotyzacji. Tylko w ten sposób, w czasach coraz ostrzejszej konkurencji, firmy będą mogły zwiększyć wydajność, a tym samym zyskowność – zaznacza Andrzej Garbacki, wiceprezes firmy ASTOR. - Z tym trendem wiążemy bardzo duże nadzieje na najbliższe… kilkadziesiąt lat.

Czy polskie przedsiębiorstwa już zrozumiały, że przed robotyzacją i automatyzacją nie ma ucieczki? To dla nich być, albo nie być? - Firmy dostrzegły to już dość dawno i dojrzały do robotyzacji. Jest tylko jeden problem – finanse. Wciąż nie wszystkich stać na zakup nowoczesnych robotów. W Polsce brakuje bowiem wolnego kapitału – nie ukrywa Stefan Życzkowski.

I dodaje: - W ostatnich latach długofalowym inwestycjom nie sprzyjały również ogólnoświatowa pandemia koronawirusa COVID-19, wojna na Ukrainie, kryzys energetyczny, niestabilna sytuacja na rynkach… Inwestycja w robotyzację, choć bardzo potrzebna, konieczna i w dłuższej perspektywie opłacalna, jest jednak kapitałochłonna.

Astorino to niewielki, wielofunkcyjny robot edukacyjny. Jego niezwykłe umiejętności i zarazem talent pedagogiczny doceniono nawet w Japonii
Astorino to niewielki, wielofunkcyjny robot edukacyjny. Jego niezwykłe umiejętności i zarazem talent pedagogiczny doceniono nawet w Japonii Marek Długopolski

Astorino kolejny diament w koronie ASTOR

Kim jest Astorino. To niewielki, wielofunkcyjny robot edukacyjny. Jego niezwykłe umiejętności i zarazem talent pedagogiczny doceniono nawet w Japonii, kraju, który robotyzację ma w genach. - To innowacja na światową skalę – przyznaje Wojciech Trojniar. Jest więc nadzieja, że będzie miał kto uczyć robotyzacji również polskie dzieci.

Kiedy ASTOR zamierza świętować sprzedaż 4 tysięcy robotów?

- Mam nadzieję, że nastąpi to stosunkowo szybko. Może, patrząc w miarę ostrożnie i realnie, już za 4 lata – zastanawia się Stefan Życzkowski. - Przed tym światem nie ma ucieczki. Kto nie zainwestuje w roboty i automaty, najnowocześniejsze rozwiązania informatyczne i logistyczne, ten zostanie na końcu gospodarczego peletonu. A to wiadomo co oznacza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska