https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekolodzy zablokowali budowę kompleksu klinik w Krakowie

Katarzyna Jasińska
fot. archiwum
Zamiast kompleksu nowoczesnych klinik na działce w Prokocimiu nadal będzie rósł brzozowy zagajnik. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję prezydenta Krakowa o pozwoleniu na wycinkę drzew. Planowana od końca lat 50. ubiegłego wieku inwestycja, ważna dla całej południowej Polski, znowu stanęła w miejscu.

Za wycięcie 6,5 tys. drzew rosnących na działce przeznaczonej pod budowę szpitalnych klinik w Prokocimiu Collegium Medicum UJ musiałoby zapłacić ok. 100 mln zł. To spora kwota. Rok temu uczelnia zwróciła się więc do prezydenta Krakowa o zwolnienie z tej opłaty. I uzyskała zgodę, pod warunkiem, że taką samą liczbę drzew posadzi w innym miejscu.

Czytaj także: Małopolskie szpitale nie chcą wykonywać badań

Zwolnienie z opłaty było uzasadnione, ponieważ jeśli na jakimś terenie była planowana zabudowa, to Wydział Kształtowania Zieleni Urzędu Miasta Krakowa może zgodzić się na wycinkę. W lipcu tego roku Towarzystwo na rzecz Ochrony Przyrody zaskarżyło decyzję zezwalającą na wycinkę. Sąd administracyjny uwzględnił racje ekologów. Stwierdził, że mimo długoletnich zamiarów budowy szpitala na tym terenie, nie ma tam aktualnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i urząd miasta nie powinien wydać takiej decyzji.

- Bez zgody na usunięcie drzew nie możemy zacząć budowy - przyznaje Maciej Rogala, rzecznik CM. Uczelnia czeka teraz na pisemne uzasadnienie wyroku sądu i zamierza odwoływać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Mariusz Waszkiewicz z Towarzystwa na rzecz Ochrony Przyrody nie czuje pełnej satysfakcji. - Jestem średnio zadowolony - wyznaje. - Będę w pełni usatysfakcjonowany, jeśli UJ i prezydent pójdą po rozum do głowy i ustalą inną lokalizację, bo na razie tylko się bijemy i nic z tego nie wynika. Waszkiewicz przypomina, że pięć lat temu ekolodzy z jego organizacji zaproponowali inne miejsce, w Proszowicach, ale ta opcja jest już nieaktualna, bo powstał tam prywatny szpital. - Nie możemy wciąż sugerować Uniwersytetowi alternatyw, bo nie wiemy, które grunty należą do miasta - zaznacza ekolog.

Szpital ma kosztować ok, 1 mld 400 tys. zł. Maciej Rogala podkreśla, że już dwukrotnie pieniądze na ten cel (ok. 600 mln zł) były rezerwowane w budżecie państwa, ale za każdym razem przepadały z powodu braku pozwolenia na budowę.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okolice Krakowa: usiłował uprowadzić 9-letnią dziewczynkę
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
TRESERek
Zero terenów zielonych tak tak więcej szpitali bo mniej terenów zielonych no to ludzie bardziej chorzy, podatni na choroby.. i to się samo napędza.. więc szpital "potrzebny " wg mnie to Bzdura ten szpital w tym miejscu, a spokojnie można go postawić w Brzegu, oczywiście te 7000 drzewek posadzonych będzie miało już 20 30 lat.. tak jak w tym wypadku... Masakra UJ wydawało by się żęto są inteligenti ludzie, a głupotą nie grzeszą jednak ... KASA KASA ot co. Po protu umierać się chce bo nie ma gdzie już na spacery chodzić. Wyniosę się na wieś.. tom i pomoże.
t
thomas71
wy......slac ekodebili do psychiatry!won z eko-debilami
k
krakowiaczek
i tak musi stanac bo to najlepsze miejsce .CIEKAWOSC mnie bierze kto i ile zaplacil p.''ekol...'' za blokowanie budowy .Co BYM dal zeby zobaczyc ktory z milionerow deweloperow ma tam w planie wybudowac kolejne Osiedla bo teren paluszki lizac. A MACKI CWANIACZKOW SIEGAJA BARDZO, BARDZO ,BARDZO DALEKO . CALA NADZIEJA W NSA I ze TRZEZWA OCENA pozwoli na budowe tam klinik .A panowie ekolodzy moga sie leczyc nawet w SLOMNIKACH ,ALBO NA KSIEZYCU i zycze im zeby gdy beda w potrzebie dostali pomoc 30 albo 40 km od krakowa i tam jezdzily osoby ich odwiedzajace.
a
a
ekolodzy od jutra leczeni wyłącznie przez szamanów
b
buszeli
To że w Krakowie nie ma planów miejskich i to od 1995 roku to jest chyba paranoja!
A jak już uchwalają coś to totalnego gniota.
Dopiero co prezydent nie podpisał przystąpienia do planu w Skotnikach.
Może poczytajcie Ci co nie rozumiecie jakim zasadom podporządkowane jest planowanie i kto za to odpowiada.
Dla kogoś kto ma o tym pojęcie, będzie to dowód na brak kompetencji urzędników i Prezydenta.

Może nad tym powinni się zastanowić Ci co bluzgają na ekologów.
Nieważne po czyjej jest się stronie, trzeba inwestycje przygotowywać zgodnie z prawem.
A jak ktoś sobie z tym nie radzi, no to o nim (Prezydencie i urzędnikach) to świadczy...
p
paul
Zaproszenie

Serdecznie zapraszamy na spotkanie z kandydatami na urząd prezydenta Lublina mieszkańców Śródmieścia w dniu 28 listopada 2010 r. o godzinie 12.00 na ulicy Gminnej w Lublinie.
Pragniemy przypomnieć, że jako wyborcy jesteśmy Pracodawcami dla osoby ubiegającej się o ten urząd. Kandydaci proponują ogólnie poprawę estetyki miasta i przybliżenie Lublina im mieszkańcom, zachęćmy więc kandydatów do spojrzenia na Lublin okiem mieszkańca Śródmieścia szczególnie tych bocznych ulic pomiędzy ul. Narutowicza i ul. Dolnej Panny Marii. Chcemy zwrócić uwagę na dzikie wysypiska śmieci oraz tragiczny stan ulic a także na brak kanalizacji w tym rejonie miasta. Taki stan rzeczy nie jest powodem do dumy dla Ratusza.

Do wiadomości:
Sztaby Wyborcze kandydatów
Dziennik Wschodni
Kurier Lubelski
Telewizja Lublin
Radio Lublin
Mieszkańcy Śródmieścia
E
Ewka
Gdyby Ci ludzie byli chorzy to wiedzieliby gdzie się zgłosić... z własnego doświadczenia wiem, co to znaczy leżeć kilometry od własnego dziecka. Ja na Kopernika w syfie nie z tej Ziemi (chociaż co do opieki nie mam zastrzeżęń)W połowie setnego remontu, gdzie robotnicy przemykali między łóżkami kobiet w połogu i po Cesarkach. a Moje nowonarodzone dziecko, ciężko chore w Prokocimiu. ani przytulić ani przewinąć...o karmieniu to marzyć nie mogłam... nie widziałam dziecka prawie tydzień. na całym oddziale takich matek jak ja było kilkanaście...myślałam, że w końcu inni będą mieli szansę....ale przyjdzie nam czekać następne 50 lat...jak dobrze pójdzie, bo ekologom widocznie się nudzi i zamiast pomagać, szkodzą.... niech zajmą się Doliną Prądnika i innymi miejscami, niby chronionymi, gdzie dewastacja kwitnie jak kwiatki na wiosnę.
l
leszek
Tylko poczekać aż któryś z tych "ekologów" będzie potrzebował pomocy lekarza. Może wtedy się będzie leczył z soku z tych brzóz co tam mają sobie nadal rosnąć.
h
henry
Teraz zamiast drzew, ludzie umierają stojąc w kolejce do lekarza .Daj Boże zdrowie ekologom bo na rozum to już za późno .
a
aga
chyba tylko w naszym chorym kraju może się zdarzyć coś tak nienormalnego!!!!!!!!!!!!! cholerne drzewka są ważniejsze niż zdrowie i życie dzieci?????????? niech któremuś z tych pseudo ekologów zachoruje dziecko to może wtedy się zastanowi co za durnoty wyprawiają!!! paranoja!!!!!
J
Jan
Prokocimia i wkleić do sprzątania Białuchy ? Coś pożytecznego dla ludzi wreszcie by zrobili.
J
Jacek z krakowa
Dlaczego UJ na bieżąco nie wycinał samosiejek skoro teren należał do niego od 15 lat? Zawalili sobie sprawę ,teraz są problemy.Każdy deweloper mający teren na bieżąco wycina samosiejki,aby w przyszłości uniknąć tego typu sytuacji.WZ 8 lat? to kpiny
K
Krakus rodowity
Co UMK-RMK na czele z prezydentem zrobiłi za 8 lat? Zudowali: kładka "Bernatka", fontanny multimedialne, podziemia Rynku Głównego, Opera, budowali dla miliardera z Myślenic stadion piłkarski, odnawiali przydrożne kapliczki itd.
c
ciekawy
8 lat rządzi. Może deweloperzy z okolicy przeszkodzili?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska