Obie ekipy przystępowały do meczu w dobrych nastrojach. Piłkarze Bruk-Betu zremisowali ostatnio z faworyzowanymi Legią Warszawa i Lechią Gdańsk, a Ruch postawił się Legii i Śląskowi Wrocław, zdobywając 6 punktów w spotkaniach przeciwko tym zespołom.
Początek spotkania był wyrównany, ale więcej konkretów prezentował Ruch. Najlepszą okazję miał Niezgoda, kiedy minął Pilarza, a piłkę zmierzającą do siatki wybił Szarek, wyręczając swojego bramkarza. Wcześniej źle wykończył akcję Gutkovskis, marnując sytuację sam na sam z Hrdlicką.
W 27. minucie ciekawą, dynamiczną akcją popisały się Słoniki, jednak strzał Guby nieznacznie minął słupek. Termalica miała w ostatnim kwadransie optyczną przewagę, o której świadczyła statystyka posiadania piłki, ale nie umiała udowodnić jej trafieniem.
W drugiej połowie role się odwróciły i to goście prowadzili grę, często goszcząc pod polem karnym Bruk-Betu. Mnożyły się faule i rzuty rożne dla Niebieskich. Jak pokazały powtórki, po jednym z „kornerów“ Ruchowi należał się rzut karny. Putiwcew zagrał piłkę ręką w taki sposób, że sędzia powinien raczej wskazać na jedenasty metr.
Po godzinie gry uderzenia z rzutu wolnego ze znacznej odległości spróbował Lipski, a Pilarz zachował się bez zarzutu. W kolejnej akcji Niezgodę obsłużono dobrym podaniem, które minęło wszystkich obrońców Słoników. Ponownie popisał się Pilarz – tym razem odważnym wyjściem, dzięki któremu Niezgoda nie zdołał opanować piłki.
W 64. minucie oglądaliśmy kontrowersyjne zdarzenie. Helik trzymał w polu karnym rywali Putiwcewa, a ten się przewrócił, wywalczając rzut karny. Można mieć wątpliwości, czy popchnięcie było na tyle silne, aby mogło powalić zawodnika. Do futbolówki podszedł Kędziora, ale jego strzał zdołał z łatwością wybronić Hrdlicka.
Pretensje do siebie może mieć Nowak. Po otrzymaniu świetnego podania piłkarz przyjął piłkę klatką piersiową, a następnie nieznacznie się pomylił. Trzeba jednak zauważyć, iż został umiejętnie wypchnięty na bok przez defensorów Ruchu, co utrudniło mu oddanie strzału.
Jeszcze w doliczonym czasie gry niesamowicie zakotłowało się w polu karnym Ruchu. Brak Hrdlicki w bramce próbował wykorzystać Gergel, ale na nieszczęście gospodarzy obrońcy Ruchu ofiarnie interweniowali i kibice zgromadzeni w Niecieczy nie mieli szansy na obejrzenie żadnych trafień dzisiejszego wieczoru.
Atrakcyjność meczu: 4/10
Piłkarz meczu: Libor Hrdlicka
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
TOP 5 piłkarzy, którzy niebawem zakończą karierę w Polsce
