Wisła zapewnia na oficjalnej stronie, że "większość kosztów" przyjazdu i pobytu na testach trzech bardzo szybko odesłanych obcokrajowców (wcześnej odpadli Henry Doumbia i Lucas Passarin) pokryły agencje menedżerskie, które polecały zawodników. Co oznacza, że "mniejszą część" musiał wydać krakowski klub. Chyba, że uczynili to sami piłkarze lub jest jeszcze jedna strona całego przedsięwzięcia.
O wcześniej oblanych testach w Wiśle czytaj tutaj
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?