https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Elvis Presley" ze swoimi fanami wypłynął w rejs po Wiśle [ZDJĘCIA]

Piotr Drabik
fot. Andrzej Banaś
Fani twórczości Elvisa Presleya Wypłynęli w rejs po Wiśle przy dźwiękach największych przebojów króla rock and rolla. Wykonał je sobowtór legendarnego wokalisty.

To już druga edycja tej imprezy. W sobotę odbyły się dwa pierwsze rejsy, a każdy z nich zgromadził po ponad 100 osób.

Na pokładzie statku "Sobieski", który wypłynął w kierunku Tyńca znaleźli się nie tylko miłośnicy Elvisa. – Naszym celem jest popularyzowanie jego twórczości, która zwłaszcza dla młodego pokolenia jest nieznana – tłumaczy Marcin „Elvis” Życzyński, który od lat wciela się w postać legendarnego wokalisty.

Podczas rejsu wykonał nieśmiertelne przeboje, takie jak „Love Me Tender” czy „(Marie’s The Name) His Latest Flame”. Piosenkarz pojawia się na statku, podpływając pod niego katamaranem George. – Ja jestem tylko księżycowym odbiciem niedoścignionego wzoru, jakim był Elvis – mówi z pokorą Marcin Życzyński.

Podczas wieczornego rejsu, na pokładzie statku miała miejsce również specjalna uroczystość. Centrum Żeglugi Wiślanej „STER” otrzymało od posła i byłego prezydenta Krakowa Józefa Lassoty (ambasador Elvisa Presleya w Sejmie) tytuł "Oficjalnego armatora Elvisa Presleya na Wiśle".

– Docelowo chcemy, aby na statku "Sobieski" znajdowało się centrum poświęcone legendarnemu wokaliście i zapraszać wszystkich na cykliczne spotkania jego fan klubu z Krakowa – podkreśla Ewa Bigosz, jedna z organizatorek rejsu.

Uczestnicy rejsu brali również udział w konkursie wiedzy o życiu i twórczości Elvisa.

Krakowscy wielbiciele wokalisty twórczości nieśmiertelnego piosenkarza, to jedna z lepiej zorganizowanych fan klubów w Polsce. To dzięki ich staraniom, w okolicy Zakrzówka 13 lat temu otwarto aleję Elvisa Presleya.

¬ Druga znajduje się tylko w Memphis, rodzinnym mieście wokalisty – nie kryje Ewa Bigosz.

Jak dodaje szef krakowskiego fan klubu Daniel Kasperek, grupa wielbicieli Elvisa jest z każdym rokiem coraz liczniejsza. – A część dochodu z rejsu zostanie przekazana na cele charytatywne – dodaje Kasparek.

Dla tych, którzy chcieliby popłynąć po Wiśle z Elvisem na pokładzie mają jeszcze szansę w niedzielę i poniedziałek. Rejsy odbywają się dwa razy dziennie (o godz. 15 i 17).

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Monika
Świetny rejs naprawdę wspaniała sprawa oby więcej takich :)
M
Monika
świetny rejs niezapomniane chwile gratuluje organizatorom :)
w
wszystko OK
moze ciebie ktos rucha i stad ten brak pamieci.
p
po alei
to oni leja , biegaja i mozgownice otrzepuja, a w sasiedztwie chleja , ogniska pala i wszelkiego rodzaju potrzeby fizjologiczne zalatwiaja, dowody tego procederu na miejscu.
j
jak piesc do nosa
plywac tylko i sligac sie na tylkach innych.
M
Majcher złodziej
A gdzie mają iść na weekendowe spacery mieszkańcy Podgórek Tynieckich? Krematorium nie ma filtrów i wszystkie zanieczyszczenia typu tlenki rtęci z plomb amalgamatowych, priony i dioksyny idą w powietrze. Ostrzegam rowerzystów i spacerowiczów! Jeżeli nie chcecie świecić w nocy nie jeździjcie koło krematorium!zwiń
ś
św.NH
Szkoda ,że nie płynęli aleją Elvisa na Zakrzówek!
k
krk
na tej lajbie powinno sie kultywowac piosenki krola Stasia jakich uzywal w czasie ruchania na Kremlu Carycy ,a nie wymyslanych ze starymi imitatorami "kasperkowskich": erskursjii po Krolowej polskichRzek
k
krk
Powinny na tej lajbie spiewane byc piosenki krola Stasia dla przypomnienia jak Caryce na Kremlu ruchal ...-nie zostawac pod namowami jakiegos tam "kasperka"
o
o
A w Alwerni koncertowała Forteca z super kawałkami patriotycznymi
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska