Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ene due rike fake... Znacie wyliczanki od których kilka dekad temu zaczynała się każda dobra podwórkowa zabawa?

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Kto miał pomysł na dobrą zabawę, krzyczał: Kto się bawi w chowanego? Palec pod budkę, bo za minutkę zamykam budkę. Minutka minęła, budka się zamknęła. I wszystko było już jasne.
Kto miał pomysł na dobrą zabawę, krzyczał: Kto się bawi w chowanego? Palec pod budkę, bo za minutkę zamykam budkę. Minutka minęła, budka się zamknęła. I wszystko było już jasne. fot. archiwum
Kto miał pomysł na dobrą zabawę, krzyczał: Kto się bawi w chowanego? Palec pod budkę, bo za minutkę zamykam budkę. Minutka minęła, budka się zamknęła. I wszystko było już jasne. I tu zaczynały się wyliczanki. Na kogo wskazał palec, ten szukał. Dzieci rozpierzchały się po placu zabaw, podwórzu bloku, a co odważniejsze wchodziły do klatek schodowych, albo nawet do piwnic. Zabawa trwała dopóty, dopóki nie znaleziono ostatniego, najlepiej ukrytego gracza. Ten, którego kryjówkę odkryto jako pierwszą, w następnym chowanym był poszukiwaczem.

Przypomnijcie sobie wybrane przez nasy wyliczanki - rymowanki

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska