Euro 2016 w piłce ręcznej. "Pół miliona kibiców to wielka sprawa"

Autor: Joanna Urbaniec

Opinie na temat turnieju są bardzo dobre. To chyba powód do dumy dla Pana i całej rzeszy ludzi zatrudnionych przy ich obsłudze.
Bardzo się cieszę, że pierwsza faza turnieju została tak dobrze oceniona. Szczególnie cieszę się z bardzo pozytywnych głosów gości i kibiców. Bijemy rekordy, jeśli chodzi o frekwencję. Liczby są imponujące. Prawie 200 tysięcy osób oglądało mecze w pierwszej fazie mistrzostw. To o ponad 60 tysięcy więcej niż na ostatnich mistrzostwach Europy w Danii, gdzie padł rekord frekwencji.

Ważna jest i frekwencja na trybunach, i jakość imprezy.
Bardzo cieszy nie tylko liczba osób, ale także jakość obsługi. Przeprowadziliśmy badania wśród czterech tysięcy osób, które dotyczyły właśnie oceny jakości imprezy. Kibice wystawili nam dobrą ocenę - 6,4. A 7 to maksymalnie pozytywny odbiór, 1 to bardzo negatywny.

Na podkreślenie zasługuje działalność stref kibica.
Do tej pory mistrzostwa Europy, które organizowane są zawsze w styczniu, koncentrowały się w halach. My chcieliśmy, pomimo tego, iż jest zima, żeby w strefach kibica panowała gorąca, wspaniała atmosfera. Podczas meczów naszej reprezentacji wszystkie strefy są pełne.

Jak Pan, były piłkarz ręczny, ocenia ME pod względem sportowym?
Myślę, że poziom sportowy jest taki, jaki jest możliwie najlepszy w piłce ręcznej. Mieliśmy okazję obserwować niezwykle zacięte mecze we Wrocławiu i Katowicach. Mecze rozstrzygają się w ostatnich sekundach.

Handball zyskuje na popularności?
Myślę, że wielką przyjemnością jest oglądać, jak piłka ręczna się rozwija, jak jest coraz szybszym i bardziej technicznym sportem. To też doceniają kibice. Słyszę bardzo dużo głosów, że jest ogromna liczba osób, które mówią, że do tej pory piłki ręcznej nie oglądali, a dziś uważają, że jest to fascynujący sport.

Kapitan Szwecji Tobias Karlsson skrytykował obecność cheerleaderek na meczach, uznając, że jest to uprzedmiotowienie kobiet. Jak Pan ocenia jego opinię?
Nie zgadzam się z nim. Co więcej, nie zgadzają się z nim przede wszystkim cheerleaderki. Mówią, że dla nich jest to ważne zajęcie, choć nie zawsze tańczą zawodowo. W całej Europie i na świecie oprawa jest istotnym elementem zawodów. Często show wspierają tancerze. I tak będzie też u nas. Gdy obserwowałem kibiców ze Szwecji we Wrocławiu, wydawało mi się, że też nie podzielają wygłoszonej opinii.

Wspomniał Pan na początku o rekordach, między innymi frekwencji. Może Pan podać kilka liczb, które to zilustrują?
W Danii było ponad 300 tysięcy widzów podczas całego turnieju. My po pierwszej rundzie zbliżyliśmy się do 196 tysięcy. To oznacza, że jeśli utrzymamy ten trend, a wygląda na to, że utrzymamy, to jesteśmy w stanie zbliżyć się do 400 tysięcy widzów łącznie. Zobaczymy, czy przekroczymy tę liczbę. Spodziewam się, że w strefach kibica będzie około 100 tysięcy kibiców. Pół miliona osób zaangażowanych bezpośrednio w sportowe wydarzenie to naprawdę wielka sprawa.

POLSKA - BIAŁORUŚ 25.01.16 NA ŻYWO MECZ POLSKA - BIAŁORUŚ O której, gdzie w TV TRANSMISJA ONLINE
POLSKA - BIAŁORUŚ 25.01.16 NA ŻYWO MECZ POLSKA - BIAŁORUŚ O której, gdzie w TV TRANSMISJA ONLINE
Transmisja meczu Polska - Białoruś w Polsacie i Polsacie Sport! Początek o godzinie 20:30. Spotkanie skomentują Tomasz Włodarczyk i Wojciech Nowiński. Mecz będzie można obejrzeć również na platformie internetowej Ipla.tv (po wykupieniu dostępu).