W środę zawartość groźnego dla zdrowia pyłu PM10 wyniesie znacznie powyżej 350 miligramów w metrze sześciennym, gdzie norma nie powinna przekraczać 50. W czwartek i piątek z jakością powietrza ma być odrobinę lepiej, ale stężenie i tak będzie się utrzymywać w okolicy 300. Dla Krakowa prognozy jakości powietrza również nie są optymistyczne, jednak stężenie pyłu PM10 wyniesie "tylko" 130 miligramów na metr sześcienny.
Pył PM10 może szczególnie zaszkodzić kobietom w ciąży, dzieciom czy osobom ze schorzeniami dróg oddechowych. Wszystkim zaś z pewnością utrudni oddychanie i może powodować duszności.
Pył PM10 składa się z mieszaniny cząstek stałych i ciekłych zawieszonych w powietrzu i będących mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych. Pył zawieszony może zawierać substancje toksyczne takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (m.in. benzo(a)piren), metale ciężkie oraz dioksyny i furany. Pył PM10 zawiera cząstki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych i płuc - czytamy na portalu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolski.
Poziom dopuszczalny stężenia średniodobowego dla pyłu PM10 wynosi 50 µg/m3 i może być przekraczany nie więcej niż 35 razy w ciągu roku. Poziom dopuszczalny stężenia średniorocznego wynosi 40 µg/m3. Poziom alarmowy stężenia średniodobowego pyłu PM10 wynosi 200 µg/m3.