Zimowe dni, gdy powietrze "stoi" skutkują smogiem.
- Wyjście rano na spacer z psem spowodowało, że w gardle mnie drapie. Widać na niebie szarą mgłę, co nie dziwi, bo z wielu kominów unosi się dym - opowiada Kamila Sakowska z Chełmka.
Narzeka też na to, że po powrocie do domu śmierdzą włosy i całe ubranie.
Ostrzeżenie o ryzyku wysokiego zanieczyszczenia powietrza dla Małopolski
W Małopolsce wprowadzono 2 stopień zagrożenia dla powiatów:
krakowskiego,
myślenickiego,
nowotarskiego,
oświęcimskiego,
suskiego
II stopień zagrożenia (oznaczany kolorem pomarańczowym) wprowadzany jest gdy w danym obszarze pomiar stężenia pyłu PM10 dla średniej ze stacji pomiarowych WIOŚ w dniu poprzedzającym osiągnął wartość powyżej 100 μg/m³.
W takie dni powinno się ograniczyć przebywanie na zewnątrz. Związki chemiczne zawarte w smogu (np. benzopiren) i pyły (PM10 i PM 2,5), są szkodliwe dla naszego zdrowia. Mogą one m.in. wywoływać alergie, przyczyniać się do rozwoju chorób płuc, czy też nowotworów.
Wg. danych Alarmu Smogowego w Polsce z powodu smogu odnotowuje się blisko 45 tys. przedwczesnych zgonów rocznie.Na skutek wdychania zanieczyszczonego powietrza traci się zdrowie. Nie dość, że żyjemy rok - dwa krócej, to ostatnie lata spędzany w zdecydowanie gorszym stanie zdrowia.
Złe powietrze również w Krakowie, choć tam jest zakaz palenia węglem i drewnem. Tu największe zanieczyszczenia generuje komunikacja.
