https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Osika Drżączka

Grzegorz Tabasz
Mówią, że drży od czasów, gdy Kain zabiła Abla pod jej koroną. Dlatego liście osiki mają wydawać głośny szelest. To prawda. Mam na podorędziu okazałą topolę osikę. Rzeczywiście drży. Nawet w bezwietrzne dni.

Starczy powiew ciepłego powietrza od nagrzanej ziemi. Legenda jest cudowna, lecz prawdziwa przyczyna szeleszczących liści osiki tkwi w konstrukcji ogonka liściowego. Jest dwubocznie spłaszczony i przypomina spłaszczoną listewkę. Przy takiej konstrukcji starczy najlżejszy ruch powietrza. Zaś przy wichurach drzewo groźnie huczy. Tylko zimą jest cicha, gdyż liści brak.

To jedno z bardziej wartościowych roślin. Rośnie na nieużytkach, górniczych hałdach i pogorzeliskach. Tuż obok brzozy jest uznawana przez leśników za znakomitą roślinne pionierską. W ciągu roku przyrosty mogą mieć nawet metr długości. Ceną za szybki rozwój jest krótkie życie: stuletnie osiki to chylące się ku ziemi staruszki. Choć drewno ma wyjątkowo miękkie i nietrwałe świetnie nadaje się do wyrobu zapałek, ołówków skrzyń i beczek o krótkim okresie życia.

Byłbym zapomniał o najważniejszym zastosowaniu topoli. To znakomity środek na wampiry. Osinowy kołek w bity w serce zapewnia murowany zgon potwora. Dzisiaj to gadżet filmów grozy, ale nasi przodkowie traktowali wampiry bardzo serio. Podejrzanego nieboszczyka na wszelki wypadek przebijali osinowym kołem. Lub przynajmniej wieko trumny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska