Przynajmniej wrócą do ula z odrobiną pożytku. Jeśli pojawią się pierwsze motyle, będzie można oficjalnie ogłosić wiosnę. Niestety ciepła aura ma swoje minusy. Są już kleszcze. Pełne wigoru, głodne atakują wszystkie ciepłokrwiste istoty.
Od zwierzaków domowych po ludzi. Nie boję się wilków. Biegający luzem rotwailer czy inny pitbull, nie budzi takiego leku jak wbity w skórę kleszcz. To prawdziwa rosyjska ruletka. Proszę wybaczyć przymiotnik, który budzi jak najgorsze skojarzenia, ale to najlepsze określenie konsekwencji ukąszenia.
Zauważę pajęczaka na sobie czy nie? Jeśli tak, to jak długo ssał krew. Wpuściłeś śliną z krętkami boreliozy czy nie. A jeśli człowieka zaraził, to czy daj Boże, wyjdą objawy pierwszego etapu, czy po kilku miesiącach objawi się rozsiana po organizmie borelioza.
Choróbsko jak ze złego snu. Trudne do zdiagnozowania, jeszcze gorsze do wyleczenia. Nawroty choroby zdążają się nawet po kilku latach od wyleczenia. Cóż, trzeba postawić na profilaktykę. Aplikacja repelentów antykleszczowych na ubranie przed spacerem. Oglądanie skóry w domu. I zachowanie stoickiego spokoju, bo strach przed kleszczem w niczym nie pomoże.
- Ta dzielnica Krakowa przeszła ogromną metamorfozę! Dawniej były tu... pola
- Tu zakupów już nie zrobimy. Te sklepy zniknęły na dobre z krakowskich galerii
- TOP 10 miejsc na zimową wycieczkę w okolicach Krakowa!
- Oto 10 powodów, przez które życie w Krakowie bywa nieznośne
- Zobacz najpiękniejsze kreacje z małopolskich studniówek 2023 cz. II
