FIFA i UEFA przed sądem. Czy byli prezydenci Sepp Blatter i Michel Platini zostaną skazani? Prokuratora żąda 18 miesięcy więzienia

Proces Blattera i Platiniego rozpoczął się w 8 czerwca w Federalnym Sądzie Karnym w szwajcarskim mieście Bellinzona. Sprawa dotyczy defraudacji środków finansowych z kasy FIFA, a śledztwo w tej sprawie prokuratura szwajcarska prowadziła od 2015 roku.

Blatter i Platini stanęli przed sądem za zapłacenie Michelowi dwóch milionów franków szwajcarskich przez Seppa w 2011 roku. Obaj twierdzą, że Francuz, jako prezydent UEFA i jednocześnie wiceprezydent FIFA otrzymał pieniądze na prace doradcze świadczone Blatterowi w latach 1998-2002. Prokuratura jest przekonana o korupcyjnym procederze płatności, bowiem przekazania pieniędzy dokonano akurat podczas trwającej kampanii wyborczej na prezydenta FIFA, czyli Blatter miałby w ten sposób opłacić z pieniędzy federacji głos poparcia Platiniego w wyborach.

Co ciekawe, obaj oskarżeni blisko związani byli z polskimi osobistościami piłkarskimi. Przyjacielem Blattera był dawny sędzia piłkarski oraz prezes PZPN, Michał Listkiewicz, który pomógł prezydentowi FIFA znaleźć w Polsce wieloletnią partnerkę życiową, Ilonę Boguską.

Druhem Platiniego, już od czasów wspólnych występów w Juventusie Turyn w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych, był dawny znakomity piłkarz, a potem trener i działacz piłkarski, również prezes PZPN, Zbigniew Boniek. Obu łączyło coś więcej niż długowieczna przyjaźń. „Platoche”, jak nazywali Platiniego Francuzi, i Zibi byli w Juve jedynymi wówczas obcokrajowcami i trzymali się razem, pospołu wygrali ze „Starą Damą” wszystko, co było do wygrania w klubowej piłce w Europie. Wiele wspólnie przeżyli. Żona Michela - Christelle Platini jest matką chrzestną syna Bońków, a Zibi ojcem chrzestnym młodego Platiniego.

Listkiewicz zerwał kontakty z Blatterem po dymisji w FIFA, Boniek natomiast nie wypiera się więzi z Platinim, doceniając publicznie na swoim koncie na Twitterze zwłaszcza umiejętności piłkarskie Michela.

W dniu rozpoczęcia procesu sąd zmuszony był chwilowo wyłączyć Blattera ze składania zeznań z powodu złego stanu zdrowia 86-letniego Szwajcara, skarżącego się na duszności i zawroty głowy. Przesłuchanie oskarżonego wznowiono. Obaj dawni szefowie międzynarodowych władz piłkarskich twierdzą, że są niewinni i chcą tego dowieść przed temidą.

Federalny Sąd Karny w Bellinzonie ogłosi wyrok 8 lipca.