FLESZ - Voucher turystyczny ważny przez dwa lata

Główną bohaterką produkcji jest Anna. Poznajemy ją na kilka dni przed opuszczeniem więzienia po długim wyroku. Kiedy kobieta wychodzi na wolność, jej nadrzędnym celem jest odnalezienie Doroty, z którą ma rachunki do wyrównania. Poszukiwania prowadzą ją na daleką Islandię, gdzie podając się za przyjaciółkę kobiety, szybko zyskuje zaufanie jej rodziny. Tak naprawdę jednak tylko one dwie wiedzą o co toczy się gra.
Twórcą „Wolki” jest ceniony reżyser islandzki - Árni Ólafur Ásgeirsson, który studiował reżyserię w łódzkiej filmówce. Ma on w swym dorobku trzy filmy, które zyskały duże uznanie w festiwalowym kręgu.
- Zawsze byłem zafascynowany pomysłem zrobienia filmu o Polakach żyjących na Islandii. Chciałem zbadać jak te dwa światy spotykają się ze sobą, kontrastują i wpływają na siebie nawzajem. Na Islandii jest bardzo dużo polskich emigrantów i zawsze zastanawiałem się dlaczego wszyscy ci ludzie wybierają ze wszystkich możliwych krajów na ziemi, tak dziwne, chłodne miejsce na wyspie na końcu świata i tu decydują się przyjechać i pracować – mówił.Główną rolę w „Wolce” gra Olga Bołądź, którą znamy choćby z filmów Patryka Vegi, takich jak „Służby specjalne” czy „Botoks”, ale też z komedii romantycznych w rodzaju „Słaba płeć?” czy „Kochaj!”. Towarzyszą jej: Eryk Lubos, Marianna Zydek, Anna Moskal i Jan Cięciara.
- "Wolka” to opowieść o rodzinie, pokazująca emocje i relacje międzyludzkie, powiązane ze sobą przeznaczeniem. To historia silnej kobiety, która ma krystalicznie czysty cel i która poświęci wszystko i wszystkich, nawet swoich najbliższych, żeby go osiągnąć. To temat uniwersalny, ponadczasowy, międzykulturowy, nie mający granic terytorialnych, więc przemówi nie tylko do polskiej i islandzkiej publiczności, ale ludzi z różnych kultur - dodawał reżyser.
Reżyser “Wolki” Árni Ólafur Ásgeirsson zmarł 26 kwietnia, na kilka tygodni przed wejściem filmu do kin.
"Wolkę" można oglądać w krakowskim Kinie Pod Baranami.