Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Final Six w Krakowie. Skąd te puste trybuny w świątyni siatkówki?

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Polscy siatkarze nie są przyzwyczajeni do pustych trybun podczas meczów w Tauron Arenie Kraków
Polscy siatkarze nie są przyzwyczajeni do pustych trybun podczas meczów w Tauron Arenie Kraków fot. Anna Kaczmarz
Sport. Niespełna 5 tysięcy kibiców obserwowało w Tauron Arenie Kraków zmagania polskich siatkarzy na początku rywalizacji w finale Ligi Światowej. Bilety okazały się za drogie.

- Chciałem się wybrać z całą rodziną na mecz Biało-Czerwonych z Francuzami. Zrezygnowałem, gdy okazało się, że za wejściówki dla pięciu osób trzeba by zapłacić 920 złotych - oburza się kibic Zdzisław, który środowy mecz Polska - Francja zamiast na trybunach Tauron Areny Kraków, obejrzał w telewizji.

Na podobny krok zdecydowało się więcej fanów siatkówki. W rezultacie, zwycięski pięciosetowy pojedynek podopiecznych Stephane’a Antigi nad mistrzami Europy - Francuzami obserwowało tylko 4240 osób. Warto przypomnieć, że w Tauron Arenie Kraków zmieści się trzy razy więcej kibiców, a każdy mecz polskich siatkarzy wypełniał do tej pory szczelnie halę widowiskową w Czyżynach.

- Robimy wszystko, by największe imprezy sportowe ściągać do krakowskiej hali i to się nam udaje. Nie mamy jednak wpływu na kształtowanie cen biletów. To pozostaje w gestii organizatorów, w tym przypadku Polskiego Związku Piłki Siatkowej - mówi Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie. Najtańsze wejściówki całodniowe na mecze finałowe Ligi Światowej są dostępne za 35 zł, ale tylko w trzech sektorach w najwyższych rzędach hali. A większość biletów jest sprzedawana w przedziale cenowym 140-200 zł.

- Cena jest adekwatna do rangi, prestiżu, miejsca i drużyn uczestniczących w wydarzeniu. Ponadto bilety obejmują dwa mecze dziennie - twierdzi Janusz Uznański, rzecznik prasowy PZPS. Dodaje, że sporą część pieniędzy pochłania organizacja prestiżowego turnieju.

Do tej pory Polska gościła finał Ligi Światowej trzykrotnie (dwukrotnie w katowickim Spodku i Ergo Arenie w Trójmieście). - PZPS nie może sprzedawać biletów poniżej kosztów organizacji przedsięwzięcia - mówi Uznański. Nie chce jednak ujawnić kosztów organizacji turnieju w Krakowie. Szacuje się, że to kilka milionów złotych.

- Sprzedaż biletów cały czas trwa i ma tendencję wzrostową. Mamy nadzieję, że zwycięstwo Polaków nad mistrzami Europy przyczyni się do tego, że na trybunach zasiądzie więcej kibiców - podkreśla rzecznik PZPS.

Według Macieja Łatasia, krakowskiego specjalisty ds. marketingu sportowego, na puste trybuny w hali złożyło się kilka czynników. - Impreza odbywała się pomiędzy piłkarskim Euro a igrzyskami w Rio de Janeiro, na których wystąpią siatkarze. Do tego w okresie wakacyjnym bogatsi często wypoczywają poza krajem, a ci, którzy mniej zarabiają, wolą odłożyć na wyjazd - mówi Łataś.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Final Six w Krakowie. Skąd te puste trybuny w świątyni siatkówki? - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska