Fort św. Benedykta: galeria, muzeum, a może magazyny

Czytaj także: Kraków: w Bronowicach powstaje galeria handlowa [ZDJĘCIA]

Stowarzyszenie Kultury Akademickiej "Instytut Sztuki" dostało zabytkowy fort w dzierżawę na 25 lat w roku 2000. Zrobili aż sześć projektów jego modernizacji, ale przeholowali. Na podwyższenie budynku o 14 metrów, drążenie tuneli i miejsca pod parking we wzgórzu, na którym budowla stoi, nie zgodził się konserwator zabytków i cała dzielnica. Później przyszedł kryzys, plan zupełnie padł i zaczęły się żmudne negocjacje między instytutem a gminą, która chciała odzyskać zabytek. Udało się. Tylko co teraz?

Prezydent miasta w pierwszej kolejności chce się zwrócić do Fundacji Książąt Czartoryskich. - Kiedyś interesowali się przejęciem fortu pod wystawę. Wrócimy do tych rozmów - zapewnia Jacek Majchrowski.
Faktycznie, stary zarząd fundacji rozważał zrobienie w forcie dodatkowej wystawy, ale nowe władze już takich zamiarów nie mają. - Potrzebujemy przestrzeni magazynowych, ale nie będziemy robić tam ekspozycji. Nie chcemy dzielić naszych zbiorów - informuje Olga Jaros, prezes Fundacji Książąt Czartoryskich. - To miejsce dobre dla działalności kulturalnej, ale nie musi być prowadzona przez nas.

Magazyn w tak pięknym miejscu? Szkoda, ale dobre i to. Przynajmniej byłyby ktoś, kto utrzymywałby zabytek. Instytut wiele nie zrobił, ale urzędnicy potwierdzają, że zachował dobry stan fortyfikacji. Wiele innych fortów twierdzy Kraków pozostawionych samym sobie niszczeje lub jest rozkradanych.
Fortów, które zostały wybudowane w czasie zaboru austriackiego, gmina ma 20. Większość pozostaje niezagospodarowana. Części fortów "Kosocice", "Kostrze", "Kościuszko" są podnajmowane firmom. - Najem jest traktowany bardziej jako zabezpieczenie przed degradacją zabytków lub rozkradaniem, niż forma rewitalizacji - zapewnią urzędnicy.

Miasto szuka jednak dzierżawców, którzy zrobią coś nowego w starych murach obronnych. Od trzech lat dzierżawiony fundacji Janus jest fort "Tonie", z przeznaczeniem na utworzenie Muzeum Twierdzy Kraków. Oddziały muzeum mają powstać też w fortach "Dłubnia", "Rajsko", "Krępak", "Kostrze". W dzierżawę na 30 lat przekazany został fort "Lasówka". Firma tworzy tam ośrodek jeździecki i hipoterapii wraz z zapleczem turystycznym. A w przyszłości przystań wodną na trasie żeglugi do Niepołomic.
I tyle. Więcej zainteresowanych nie ma. W minionym roku urzędnicy zorganizowali przetargi na zagospodarowanie fortów "Prokocim" i "Borek". Nikt nie złożył oferty.

Dla Fortu św. Benedykta pomysłów szuka konserwator zabytków. Powinien coś wymyślić skoro w sumie pokrzyżował plany Instytutu Sztuki.

- Można by w tym forcie urządzić Muzeum Ruchu Harcerskiego, a nie jak planowano w forcie "Łapianka" - zauważa Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków. - Tam potrzebne są duże nakłady, a Fort św. Benedykta można by wyremontować w rok - uważa.

Dla fortu "Łapianka" i harcerskiego muzeum został właśnie rozstrzygnięty konkurs architektoniczny. Projekty są piękne, ale zakładają budowę nowego pawilonu, szklanych dachów, amfiteatrów, ścianek wspinaczkowych. Na to miasto w dobie kryzysu długo jeszcze nie będzie miało pieniędzy. A przy pomocy zastępów zuchów i druhen łatwo można dopieścić starego św. Benedykta.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!