Wisła remisuje z Ruchem w Chorzowie [ZDJĘCIA]
Paweł Brożek: nie jest za dobrze
- Mecz skończył się dla nas szczęśliwie 1:1, choć mogliśmy to spotkanie rozstrzygnąć już w pierwszej połowie - mówi Franciszek Smuda. - Gdyby Paweł Brożek wykorzystał dwie sytuacje sam na sam, to byłoby już po meczu. Niestety, później straciliśmy bramkę po rzucie wolnym i musieliśmy się martwić, żeby wywieźć stąd przynajmniej jeden punkt. Uważam, że remis jest sprawiedliwy. Życzę Ruchowi powodzenia w kolejnych spotkaniach.
Jeśli chodzi o Ostoję Stjepanovicia, to nie wiem dokładnie, co się mu stało. Ma problemy ze szczęką i rozciętą wargę. Paweł Brożek ma natomiast problem z mięśniem dwugłowym. Nie wiem w tym momencie czy będziemy w stanie postawić go na nogi przed meczem z Legią. Mamy na to tydzień czasu.
Jeśli chodzi o naszą postawę w drugiej połowie, to może niektórzy piłkarze myślą, że wszystko przyjdzie z łatwością. Może myślą, że jak się prowadzi 1:0, to mecz jest wygrany. Niestety, tak nie jest. Nawet jak się prowadzi wyżej, to nie można być pewnym, że się wygra. Trudno powiedzieć dlaczego tak się dzieje.
W przerwie w szatni wszyscy się mobilizują i chcą grać dalej dobre spotkanie, ale niestety później jakoś się to załamuje. Najgorzej jednak jest wtedy gdy musimy robić wymuszone zmiany. Tak było w meczu z Cracovią gdy musieliśmy zmienić Jovanovicia i tak było teraz gdy musiał zejść Stjepanović.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze