W mroźny dzień strażacy z Frydrychowic z gminy Wieprz (pow. wadowicki) zostali zaalarmowani, że na jednym ze stawów łabędź przymarzł do tafli lodu.
Po dojeździe na miejsce nie stwierdzono jednak zagrożenia. Co więc się stało?
Łabędź spacerował po lodzie, choć obok niego znajdował się przerębel w którym być może znajdował się przed naszym przybyciem. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako alarm fałszywy, ale złożony w dobrej wierze - informują strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej we Frydrychowicach.
Łabędź przymarł do stawu
Na pamiątkę tej, nietypowej, interwencji druhowie zrobili sobie zdjęcie z sympatycznym ptakiem.
W zachodniej Małopolsce już wcześniej dochodziło do podobnych interwencji. W Zaborzu k. Oświęcimia łabędź znalazł się w niebezpieczeństwie, ponieważ jedna noga zaplątała mu się w nylonowy sznurek tkwiący w dnie stawu, w wyniku czego nie mógł swobodnie pływać. Akcja strażaków uratowała mu życie.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Niektórzy podwoili swoje pensje. O ile więcej zarobią burmistrzowie i wójtowie?
- Wadowice. Motomikołaje zjechali na plac Jana Pawła II [ZDJĘCIA]
- Spacerujący nad Jeziorem Mucharskim mężczyzna znalazł niewybuch z II wojny światowej
- DK 52. Opóźnienia w budowie ronda przy Galerii Andrychów
- Ogromny sukces młodych tancerzy z Małopolski na mistrzostwach świata
- Wadowice. Mikołajkowy Turniej w halówkę. Zbierali pieniądze dla bliźniaków
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
