Fundacja Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. Pomagają rodzinom poległych na służbie policjantów

WIDEO: Krótki wywiad

Pani Angelika, mama 4-letniego Frania: Każdy ma przeświadczenie, że jego nie dotknie takie zdarzenie, a tak naprawdę nie znamy dnia ani godziny, kiedy coś się może wydarzyć. W Fundacji okazuje się, że jesteśmy wspólnotą ludzi, których połączyła taka sama tragedia. Panuje w niej wręcz rodzinna atmosfera. To jest coś niesamowitego.

Celem powstałej w 1997 r. Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach jest wsparcie osieroconych rodzin poległych na służbie policjantów w wyjściu z kryzysu po przeżytej tragedii oraz w pokonywaniu trudności życia codziennego. W każdej komendzie wojewódzkiej policji funkcjonuje Pełnomocnik Komendanta Wojewódzkiego Policji ds. współpracy z Fundacją Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.

W Małopolsce rolę tę od prawie 8 lat pełni kom. Franciszek Mariusz Gawlik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Jak mówi: - Postrzegam moją funkcję jako dwa wymiary obowiązków i podejmowanych w związku z tym zadań. Po pierwsze, aby być do dyspozycji podopiecznych, tak, by każda z osób objętych wsparciem Fundacji wiedziała, że może się do mnie zwrócić z prośbą o pomoc w przypadku problemów. Natomiast drugi wymiar to współpraca z Zarządem Fundacji i pomoc w różnego rodzaju inicjatywach, które podejmuje Zarząd. Pełnomocnicy pośredniczą także pomiędzy różnymi podmiotami, które chcą wspomóc organizację a Zarządem Fundacji w Warszawie. Mają także możliwość samodzielnego inicjowania różnorodnych akcji na rzecz podopiecznych.

Fundacja wspiera podopiecznych na różne sposoby. Pośród nich można wyróżnić finansowy i niefinansowy obszar udzielanej pomocy.

- Przede wszystkim, to co chyba najważniejsze dla podopiecznych po takim traumatycznym zdarzeniu, organizowane są wyjazdy sanatoryjne. Pełnomocnik, czy przedstawiciel Fundacji, starają się być empatyczni. Natomiast to, co podopieczna, która straciła męża przeżywa w danej chwili, najlepiej jest w stanie zrozumieć ktoś, kto sam przez to przeszedł. Na wyjazdach sanatoryjnych kobiety wspierają się nawzajem - mówi kom. Gawlik. Organizowane są także wyjazdy wakacyjne i zimowiska dla całych rodzin oraz młodzieży i dzieci osieroconych przez poległych na służbie policjantów.

Fundacja wspomaga również osieroconą przez ojców młodzież, fundując stypendia i pomagając im tym samym w kształceniu. W przypadku gdy rodzina podopiecznych mierzy się z problemami finansowymi czy trudnościami losowymi, Fundacja udziela również zapomóg finansowych, czy wsparcia psychologicznego. Każdego roku, podopieczni widują się także podczas spotkań świątecznych.

To, jak wiele dobrego czyni na co dzień Fundacja Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach, najlepiej oddają słowa samych podopiecznych. Jak mówi Pani Lucyna, której mąż policjant zmarł na służbie w 1990 r., zostawiając ją i dwójkę małych dzieci: Nie lubię wyrazu wdowa, jest to dla mnie najtrudniejsze słowo do wypowiedzenia. Na początku wydaje się każdemu, że ma zaplanowane życie, że wszystko jest poukładane. I przychodzi jeden dzień, jedna minuta, sekunda i nagle okazuje się, że wszystko od tego momentu zaczyna wyglądać zupełnie inaczej.

Trzeba mieć siłę, by pozbierać się dla siebie, dla dzieci. By ponownie napisać scenariusz, by snuć od nowa plany, marzenia. To wszystko jest łatwiejsze dzięki działalności Fundacji i cudownym ludziom, którzy ją tworzą. Od 1997 r. ja i moje dzieci wiele razy korzystaliśmy ze wspólnych wyjazdów sanatoryjnych czy kolonii. Moje dzieci skorzystały także z dofinansowania do wykształcenia. - Zawsze, na ile tylko mogłam, starałam się radzić sobie samodzielnie. Jednak taka świadomość, że w razie potrzeby można liczyć na wsparcie Fundacji była i jest bardzo budująca. To dla nas – wdów, jest takie długie ramię, na które w przypadku różnych problemów zawsze możemy liczyć. Nie znajduję słów, by wyrazić wdzięczność za możliwość współtworzenia tej niezwykłej wspólnoty ludzi. Nie byłoby to też takie proste, gdyby nie darczyńcy. To jest ogrom pracy włożony przez naszego Pełnomocnika, przez cały Zarząd Fundacji - dodaje.

Fundacja może liczyć na wsparcie darczyńców, zarówno tych prywatnych, jak i firm. W Małopolsce wśród trzech największych darczyńców znajduje się firma Bielenda, Stowarzyszenie Tak, Kraków oraz firma Motorola Solutions. Nasi pracownicy i firma wspierają Fundację od lat bo doskonale rozumiemy i bardzo cenimy codzienną, niebezpieczną pracę funkcjonariuszy. Pomagając rodzinom w tych trudnych dla nich chwilach chcemy wyrazić naszą ogromną wdzięczność za wszystko co dla nas robią. Nasi pracownicy z przyjemnością angażują się w różne akcje w czasie których zbieramy pieniądze później przekazywane Fundacji - mówi Jacek Drabik Prezes Zarządu Motorola Solutions.

Znaczną część budżetu Fundacji stanowią także comiesięczne wpłaty zadeklarowanych kwot pieniężnych z uposażenia policjantów. Małopolska Komenda Wojewódzka jest liderem pod tym względem. Akcję wspiera już ponad 3 tysiące małopolskich policjantów, miesięcznie na konto Fundacji z tego tytułu wpływa ponad 5 tysięcy złotych. W całym 2019 roku była to kwota 65559 złotych. Wspomóc Fundację może także każdy z nas, odliczając na jej rzecz 1% podatku, nr KRS: 0000101309.

• Fundacja Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach jest ustanowioną przez Komendanta Głównego Policji w 1997 r. organizacją pożytku publicznego, której celem jest wsparcie rodzin, wdów i sierot po poległych na służbie policjantach.
• Od ponad 22 lat Fundacja w całym kraju wspiera 240 rodzin – wdów i sierot po poległych policjantach.
• Na ten moment wsparciem Fundacji w Małopolsce objętych jest 7 wdów i 4 sieroty po poległych na służbie policjantach.
• Najmłodszy podopieczny ma 4 lata.
• Fundacja finansuje swoją działalność m.in. z tzw. deklaracji symbolicznych złotówek wpłacanych co miesiąc przez policjantów, wpłat z odliczeń 1% podatku oraz darowizn od osób prywatnych i firm. Wśród najważniejszych darczyńców w Małopolsce znajduje się firma Motorola Solutions, Bielenda oraz Stowarzyszenie Tak, Kraków.