„Tygrysy”, dla których to drugi sezon po reaktywacji drużyny, planowały w tym roku walczyć o awans. W rundzie zasadniczej krakowianie wygrali swoją grupę (5 zwycięstw, 1 porażka). W fazie pucharowej jednak odpadli już na początku rywalizacji i marzenia o I lidze muszą odłożyć przynajmniej o rok.
W ćwierćfinałowym meczu, rozegranym na stadionie MOS w Nowej Hucie, trudno było wskazać zdecydowanego faworyta. Druga drużyna mistrzów Polski i zwycięzców Ligi Mistrzów okazała się jednak wyraźnie lepsza. „Pantery” w pierwszej kwarcie zagrały bardzo skutecznie w obronie, do tego uzyskały dwa przyłożenia, co ustawiło przebieg meczu na ich korzyść. Co więcej, po safety (zatrzymanie krakowian w ich polu punktowym) i kolejnym touchdownie goście na przerwę schodzili przy prowadzeniu 23:0.
Później spotkanie było bardziej wyrównane. W trzeciej kwarcie gospodarzom wreszcie udało się złamać defensywę rywali, zdobyli przyłożenie i zyskali cień nadziei. Naciskali przeciwników, byli blisko kolejnych punktów, ale się nie udało. Wrocławianie wkrótce sami zadali cios, rozstrzygając losy spotkania.