Norbert Tkacz opowiedział o założeniu klubu i początkach ówczesnej Laudy, podkreślając, że kluczową rolę w tym, by zawiązał się klub, odegrali pracownicy zakładów garbarskich. Potem prześledzono najważniejsze momenty w pierwszym dziesięcioleciu funkcjonowania klubu, które zakończyło się zdobyciem mistrzostwa Polski w 1931 roku. Duży udział w tym sukcesie miał Karol Pazurek, napastnik reprezentujący brązowo-białe barwy w 174 oficjalnych spotkaniach, w których zdobył 88 bramek. 16-krotny reprezentant Polski zginął podczas II wojny światowej, a jego losy pozostają niewyjaśnione do dziś.
- Mam nadzieję, że uda się poznać prawdę i znaleźć jego grób. Dokładamy wszelkich starań, by tak się właśnie wydarzyło. Sprawdziliśmy już dużo źródeł, czekamy na wiele odpowiedzi, próbując docierać do różnych instytucji. Jest to bardzo czasochłonne i niestety w wielu miejscach nikt nie potrafi nam pomóc - powiedział Grzegorz Pazurek.
Później wspominano kolejne lata, aż do 1956 roku, w którym Garbarnia na zawsze pożegnała się z najwyższą klasą rozgrywkową. - W sezonie 1955 „Brązowi” zajęli wysokie, szóste miejsce na koniec rozgrywek. Wówczas Garbarnia była najbardziej fair grającym zespołem w lidze i na początku 1956 roku wyjechała do Chin. Niestety, po tej wyprawie nie prezentowała już tak dobrego poziomu i pożegnała się z najwyższą ligą - opowiadał Andrzej Kucharczyk.
Z sentymentem wspomniano też niesamowity sukces garbarzy w 1966 roku, kiedy to w Pucharze Polski wyeliminowali ówczesnego mistrza Polski Górnika Zarze, w którym zagrali m.in. Włodzimierz Lubański, Ernest Pol, Roman Lentner, Zygfryd Szołtysik i Stanisław Oślizło. Potem prelegenci odpowiadali na pytania zgromadzonych osób.
Na otwartej wystawie nie zabrakło wielu cennych eksponatów, pamiątek, takich jak: dyplom za zdobycie mistrzostwa Polski w 1931 roku, klubowe odznaki z różnych okresów, legitymacje członkowskie, karnety, bilety, oficjalny proporzec upamiętniający otwarcie Parku Sportowego Garbarnia z 1926 roku, oryginalny dokument z 1936 roku i fragment trybuny z 1973 roku.
Można też było wysłuchać najstarszej zachowanej polskiej radiowej relacji sportowej - z meczu Garbarnia Kraków – Ruch Hajduki Wielkie, a także otrzymać dedykację i podpis od autora jubileuszowej publikacji, do wydania której i stworzenia wystawy przyczyniło się Miasto Kraków.
- Jestem pełen szacunku dla wszystkich organizacji sportowych, które dbają o swoją przeszłość. Garbarnia w roku 100-lecia pokazała, że rzeczywiście bardzo jej zależy na tym, by kontynuacja od początku istnienia do dzisiejszego działania klubu miała ogromne znaczenie dla wszystkich - podkreślił pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej Janusz Kozioł (cytaty za garbarnia.krakow.pl).
