Było to ciekawe widowisko. W pierwszych dwóch kwadransach gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie (gole Patryka Serafina po zagraniach Łukasza Nowaka i Tomasza Ogara), ale goście tyleż razy doprowadzali do wyrównania (po rzutach wolnych Łukasza Białożyta – najpierw wykorzystał go Łukasz Spławski, potem ten pierwszy trafił bezpośrednio do siatki).
Później obie drużyny miały po kilka sytuacji do zdobycia gola, ale długo nie potrafiły ich wykorzystać. W końcówce meczu po rzucie wolnym Krzysztofa Kalemby bramkarz gości Mateusz Filipowiak wypuścił piłkę z rąk, co skrzętnie wykorzystał Marcin Siedlarz.
Garbarnia Kraków – Warta Poznań 3:2 (2:2)
Bramki: 1:0 Serafin 2, 1:1 Spławski 9, 2:1 Serafin 11, 2:2 Białożyt 30, 3:2 Siedlarz 84.
Garbarnia: Cabaj – Borovicanin (60 Piszczek), Moskal, Kalemba, Pawłowicz – Stokłosa (68 Ferens), Nowak (58 Pietras), Kostrubała, Kitliński – Ogar, Serafin (68 Siedlarz).
Warta: Filipowiak – Brylewski, Marciniak, Kieliba, Czerniejewicz – Biegański (69 Ciarkowski), Białożyt, Laskowski, Chromiński (88 Paczyński) – Brzostowski, Spławski.
Sędziował: Paweł Pskit (Łódź). Żółte kartki: Kostrubała, Moskal, Serafin – Kieliba. Widzów: 800.