- Firlej nie przebił się do składu Korony, a u nas będzie miał okazję, by się pokazać. Mieliśmy informację z kieleckiego klubu, że przystąpi do rozmów po okresie przygotowawczym do rundy wiosennej. Firlej trenuje z nami od wtorku. Podoba mi się, że strzela bramki. Jest do bólu skuteczny, nie drży mu noga w sytuacjach strzeleckich. Dobrze wykonuje rzuty wolne. Jest nieźle wyszkolony technicznie, inteligentny na boisku, ma zmysł do gry kombinacyjnej - charakteryzuje nowego gracza trener Bogusław Pietrzak.
22-latek pochodzi z Kowar (województwo dolnośląskie), grał w Orle Wojcieszów, Karkonoszach Jelenia Góra i Ślęzie Wrocław. W tej ostatniej w ubiegłym sezonie w 34 meczach w III lidze uzyskał 24 bramki (w tym 4 z rzutów karnych), co zapewniło mu tytuł króla strzelców rozgrywek. W czerwcu 2018 roku związał się dwuletniem kontraktem z Koroną, ale nie zadebiutował jeszcze w ekstraklasie.
W środowym sparingu Firlej trafił do siatki uderzeniem w dalszy róg bramki. Potem okazję do podwyższenia wyniku miał Grzegorz Gawle, jednak strzelił obok słupka. Hutnicy jeszcze przed przerwą odpowiedzieli dwoma golami. Do remisu doprowadził strzałem z 20 metrów Mateusz Reczulski, a potem ładną "główką" popisał się Błażej Radwanek.
Po przerwie Hutnik miał chwilami przewagę, jednak skuteczniejsza była grająca z kontry Garbarnia. Wyrównał Serhij Krykun, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem. Wkrótce potem wynik sparingu ustalił głową Filip Wójcik, który dobił piłkę odbitą od poprzeczki po "główce" Firleja.
- To był wartościowy sparing dla obu drużyn. U nas nieźle wyglądało przejście do szybkiego ataku po odbiorze piłki. Cieszę się, że stwarzamy sobie sytuacje, choć niekiedy kuleje ich wykończenie - podkreslił trener Pietrzak.
- W każdym meczu, nawet sparingu, trzeba grać o zwycięstwo, ale jestem zadowolony. Coraz lepiej wychodzi nam utrzymywanie się przy piłce i wychodzenie z pressingu - zaznaczył szkoleniowiec Hutnika Leszek Janiczak.
Kolejne sparingi obie drużyny rozegrają na własnych boiskach w najbliższą sobotę. Garbarnia o godz. 14 zmierzy się z I-ligowym ROW-em 1964 Rybnik, a Hutnik o godz. 13 spotka się z III-ligowym Rekordem Bielsko-Biała.
Garbarnia Kraków - Hutnik Kraków 3:2 (1:2)
Bramki: 1:0 Firlej 2, 1:1 Reczulski 39, 1:2 Radwanek 43, 2:2 Krykun 68, 3:2 Wójcik 75.
Garbarnia: K. Nowak (61 Kozioł) - Piszczek (61 Pyciak), Kostrubała (61 Garzeł), Górecki (61 Kalemba), Gawle (61 Szywacz) - Wojcieszyński (61 Włodyka), Lech (61 Masiuda), D. Nowak (61 Wójcik), Kiebzak (61 Słoma) - Feliks (61 Krykun), Firlej (46 Serafin, 60 Firlej).
Hutnik: Dul - Ptak (70 Janecki), Kołodziej (70 Leśniak), Jaklik (46 Bienias), Tetych (60 Antoniak) - Radwanek (46 Sobala), Reczulski (75 Świeca), Broda (46 Bukowczan), Świątek, Linca (46 Marszalik) - Kotwica (46 testowany).
Follow https://twitter.com/sportmalopolska