Warunki atmosferyczne – spodziewane mrozy torpedują rozegranie tego spotkania na zamarzniętej murawie.
W trzecim tygodniu z rzędu „Brązowi” szykują się do rozpoczęcia wiosennej rywalizacji i nic z niej nie wychodzi. Dwa tygodnie temu odwołano mecz Garbarni w Tarnobrzegu z Siarką, tydzień temu z Rozwojem Katowice.
- Nie mam na to wpływu – mówi szkoleniowiec Garbarni Mirosław Hajdo. - Możemy grać mecze kontrole, ale w końcu dojdzie do takiej sytuacji, że rozegramy więcej sparingów, niż meczów mistrzowskich. Potem przyjdzie nam grać bez treningu w same środy i soboty.
Jedynym pocieszeniem dla trenera jest fakt, że może dojść do siebie grono kontuzjowanych zawodników, których w zespole nie brakuje.
Garbarze chcą zagrać mecz sparingowy. Wstępnie są umówieni z MKS Trzebinia-Siersza, gdyby nie doszedł do skutku jej sobotni mecz z Wólczanką Wólka Pełkińska, wtedy zagrają w Krakowie na sztucznej nawierzchni (dzisiaj jednak nie odwołano spotkania trzebinian).
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU