Czytaj także:
Przed realizacją tego pomysłu przestrzegają krakowscy geolodzy - prof Andrzej Szczepański z AGH oraz prof. Józef Chowaniec z Państwowego Instytutu Geologicznego.
- W terenie, w którym występują unikalne w skali światowej wody mineralne typu szczaw, każde naruszenie wątłej struktury tektonicznej może doprowadzić do odpływu dwutlenku węgla. A on decyduje o charakterze tych wód - tłumaczy prof. Andrzej Szczepański. - Nawet pozornie bezinwazyjne badania mogą doprowadzić w tym przypadku do bezpowrotnej utraty bogactwa jakie mamy w okolicach Muszyny, Krynicy i Piwnicznej poprzez uszczelnienie albo rozluźnienie warstw skalnych. Mało tego - istnieje zagrożenie, że będą także pękać ściany zabudowań i uruchomią się procesy osuwiskowe w okolicy prowadzonych badań - ostrzega geolog.
Burmistrzowie Muszyny - Jan Golba i Piwnicznej - Edward Bogaczyk podzielają wątpliwości krakowskich geologów i obaj mają nadzieję, że postępowanie koncesyjne zakończy się decyzją, aby nie prowadzić poszukiwań w Dolinie Popradu.
- Będę o to walczył, mam nadzieję, że zdrowy rozsądek zwycięży. To zbyt duże ryzyko - mówi prof. Szczepański.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!